Aktualności

Nabór uzupełniający do rocznika 2016

2024-09-01
We wrześniu prowadzimy nabór uzupełniający do rocznika 2016, zapraszamy! W tym sezonie rocznik 2016 Canarinhos będą reprezentowały dwie drużyny w turniejach WZPN, na poziomach zaawansowanym i średnim. Dodatkowo zawodnicy Skórzewa będą jeździć na turnieje organizowane [...]

We wrześniu prowadzimy nabór uzupełniający do rocznika 2016, zapraszamy!

W tym sezonie rocznik 2016 Canarinhos będą reprezentowały dwie drużyny w turniejach WZPN, na poziomach zaawansowanym i średnim. Dodatkowo zawodnicy Skórzewa będą jeździć na turnieje organizowane przez inne kluby.

Treningi odbywają się 3 razy w tygodniu: poniedziałki, wtorki i czwartki. Więcej informacji pod numerem telefonu: 509 549 823.

Zapraszamy do kontaktu!


Dotkliwa inauguracja rocznika 2012 w Lidze Wojewódzkiej

2024-09-01
Już w 2 minucie spotkania goście wyszli na prowadzenie, kiedy to w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się napastnik Mieszka i nie dał szans bramkarzowi Canarinhos. Minutę później świetną akcje rozpoczął z lewej [...]
Już w 2 minucie spotkania goście wyszli na prowadzenie, kiedy to w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się napastnik Mieszka i nie dał szans bramkarzowi Canarinhos. Minutę później świetną akcje rozpoczął z lewej strony Ślusarski, który przytomnie zagrał do Kruszony, a ten przedryblował obrońcę i wyłożył piłkę Węgelewskiemu, który dał wyrównanie drużynie gospodarzy. W 6 minucie groźny strzał z rzutu wolnego Wojtanowskiego obronił bramkarz Mieszka i sparował piłkę na rzut rożny. W 13 minucie świetną interwencją popisał się Kiszmanowicz. W 17 minucie rzut wolny przed polem karnym wykonywał Ślusarski. Najpierw trafił mur, a przy dobitce znów bramkarz gości wybił piłkę na rzut rożny. Mecz rozgrywał się głównie w środkowej strefie boiska i żadna z drużyn nie potrafiła strzelić kolejnej bramki. W 27 minucie w środkowej strefie boiska Wojtanowski podszedł do rzutu wolnego i uderzył tuż nad bramką. Pod koniec pierwszej połowy inicjatywę przejęła drużyna z Gniezna. W 34 minucie groźny strzał, po rykoszecie obronił Kiszmanowicz, a minutę później w podobnej sytuacji wybił piłkę na rzut rożny. Niestety dla drużyny Canarinhos ten stały fragment gry wykorzystali goście. Dobre dośrodkowanie wykorzystał napastnik Mieszka i głową skierował piłkę do bramki. Minutę później znów napastnik gości zatrudnił bramkarza Canarinhos, a dwie minuty później było już 1:3, po błędzie w linii obrony. Z lewej strony pola karnego znalazł się zawodnik Mieszka, który płaskim strzałem posłał piłkę, która odbiła się od słupka i wpadła do bramki. W 40 minucie znów rzut rożny dla gości (bliźniacza sytuacja sprzed kilku minut) i znów po dobrym dośrodkowaniu zawodnik Mieszka głową skierował piłkę do bramki. Do przerwy 1:4.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. W 42 minucie rzut wolny dla Mieszka, piękny strzał w okienko i było 1:5. W 44 minucie prostopadłym podaniem obsłużony został napastnik Mieszka (choć wydawało się, że był na pozycji spalonej) i strzelił na 1:6. W 46 minucie Zwierzyński uderzył bardzo groźnie z rzutu wolnego, a bramkarz Mieszka z trudem obronił ten strzał. W 47 minucie Kiszmanowicz znów dobrze zachował się w polu karnym i obronił groźny strzał gości. Dwie minuty później znów świetna akcja Mieszka, ale kolejny raz Kiszmanowicz dobrze się zachował. W 54 minucie było już 1:7, kiedy to po błędzie w obronie goście znów znaleźli drogę do światła bramki. W 56 minucie mogło być 1:8, ale świetnie w obronie zachował się Kiepś, który z linii bramkowej wybił piłkę. W 65 minucie w sytuacji sam na sam z Kiszmanowiczem znalazł się zawodnik Mieszka, ale górą był bramkarz Canarinhos. W 68 minucie goście strzelili na 1:8, ale Pani Sędzia nie uznała bramki, gdyż był spalony. Minutę później próbował odgryźć się Wojtanowski, ale jego strzał był niecelny. W 70 minucie bardzo groźny strzał oddał Kaszkowiak, ale bramkarz gości był na posterunku. W 74 minucie Ślusarski powalczył o piłkę w polu karnym gości, próbował wykorzystać błąd bramkarza, ale strzał przeszedł obok bramki. W 77 minucie wynik meczu ustalił zawodnik Mieszka, który wykorzystał niezdecydowanie Kiszmanowicza w bramce i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Canarinhos. Wynik końcowy 1:8.

Do 35 minuty mecz był dość wyrównany, ale potem do głosu doszli zawodnicy Mieszka Gniezno, którzy byli w tym meczu przede wszystkim bardzo skuteczni. Wygrała drużyna lepsza, choć nie brakowało okazji do zmniejszenia strat przez zawodników Canarinhos. Piłkarze Canarinhos rozegrali swój pierwszy mecz w lidze, a dla zawodników Mieszka Gniezno było to już piąte spotkanie w tym sezonie.

Krystian Biskupski & Angel

KS Canarinhos Skórzewo – Mieszko Gniezno   1:8 (1:4)

KS wystąpił w składzie:
Kiszmanowicz – Kiepś, Wojtanowski(C) – Zwierzyński, Budych, Węgelewski, Kruszona, Gierszewski – Ślusarski / Grali również: Kaszkowiak, Bączyk, Poznanov, Wichliński
Bramkę dla Canarinhos zdobyli: Węgelewski

Porażka rocznika 2012 w I lidze

2024-09-01
Od początku spotkania przewagę mieli gospodarze, którzy przez kilkanaście minut mieli przewagę optyczną (w tym 4 rzuty rożne). W 17 minucie Szymon Szal podał do Danka, a ten postraszył bramkarza gospodarzy. Minutę później odwrotna sytuacja [...]
Od początku spotkania przewagę mieli gospodarze, którzy przez kilkanaście minut mieli przewagę optyczną (w tym 4 rzuty rożne). W 17 minucie Szymon Szal podał do Danka, a ten postraszył bramkarza gospodarzy. Minutę później odwrotna sytuacja i to Danek podał do Szymona Szala, który oddał strzał, ale ten zatrzymał się na poprzeczce. W 20 minucie Czajka uderzył na bramkę, bramkarz odbił piłkę, ale wobec dobitki Hossy był bezradny i to gracze Canarinhos prowadzili 1:0. Niestety po strzelonej bramce zabrakło koncentracji i już minutę później było 1:1, po błędzie w linii obrony. Napastnik gospodarzy znalazł się w sytuacji sam na sam i nie dał szans Skotarczakowi. W 22 minucie groźny strzał oddał ponownie Hossa, ale piłka nie znalazła drogi do bramki. W 36 minucie groźny strzał głową zawodnika z Obornik obronił Skotarczak, a 4 minuty później świetną obroną uratował zespół gości przed stratą bramki.

W drugą połowę znów weszli lepiej gospodarze, ale w 46 minucie to Hossa znów postraszył strzałem bramkarza gospodarzy. W 49 minucie Zachaś z rzutu wolnego próbował zaskoczyć bramkarza z Obornik, ale znów górą był golkiper gospodarzy. W 55 minucie gospodarze mieli świetną sytuację po błędzie w bocznym sektorze boiska, ale napastnik z Obornik przeniósł piłkę nad bramką. W 56 minucie Hossa podał do Szymona Szala, ale ten oddał strzał obok bramki. W 60 minucie świetną okazję zmarnowali piłkarze Canarinhos. Zachaś przez całe boisko podał do Danka, ale ten w sytuacji sam na sam musiał uznać wyższość bramkarza z Obornik. W 66 minucie groźny strzał gospodarzy wylądował na słupku, ale minutę później to gospodarze wyszli na prowadzenie, po ładnym strzale zawodnika z Obornik. Minutę później było już 3:1 dla gospodarzy. Znów błąd w linii obrony, strata piłki i niestety gospodarze ustalili wynik spotkania. Do końca meczu zawodnicy z Obornik kontrolowali grę, nie pozwalając na zbyt wiele zawodnikom Canarinhos.

To był mecz walki, ale trzeba uznać wyższość gospodarzy, którzy potrafili przechylić szalę na swoją korzyść. Szkoda straconych punktów, ponieważ była walka, ale niestety znów zabrakło dokładności i przede wszystkim wykończenia akcji.

Krystian Biskupski & Angel

AP Oborniki – KS Canarinhos Skórzewo   3:1 (1:1)

KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Dziwiński, Różański, Klucek – Biskupski(c), Hossa, Sz. Szal, Danek – Świergiel / Grali również: Piechowiak, Czajka, Zachaś, A. Szal

Bramkę dla Canarinhos zdobył: Hossa(20′)


Sierpień w wykonaniu trampkarzy z rocznika 2011

2024-08-31
Niezwykle intensywny miesiąc maja za sobą nie tylko zawodnicy, ale również trenerzy Canarinhos z rocznika 2011. W zespole tym doszło do dość dużych zmian personalnych. Oficjalnie już z Klubem pożegnali się Bartoszewski (Zagłębie Lubin) oraz [...]

Niezwykle intensywny miesiąc maja za sobą nie tylko zawodnicy, ale również trenerzy Canarinhos z rocznika 2011. W zespole tym doszło do dość dużych zmian personalnych. Oficjalnie już z Klubem pożegnali się Bartoszewski (Zagłębie Lubin) oraz Suchodolski, Lehmann, Pacholczak oraz Nicke (Warta Poznań). Z kolei, nie brakowało też ruchów kadrowych do zespołu. Przyszło wielu wartościowych zawodników. Obecna kadra jest bardzo wyrównana, a co najważniejsze, nowi zawodnicy bardzo szybko pozytywnie zaaklimatyzowali się w drużynie, tworząc świetną, lubiącą się drużynę – tak trzymać!

W dniach 11-17 sierpnia zespół przebywał na zgrupowaniu piłkarskim w Środzie Śląskiej. Był to idealny czas na scalenie zespołu. Drużyna odbywała jednostki treningowe, grała mecze kontrolne (m.in. z Zagłębiem Lubin) oraz relaksowała się w pobliskim aquaparku. Z kolei 24 oraz 31 sierpnia podopieczni trenera Matouszka rozegrali dwa pierwsze spotkania ligowe. Oba mecze miały bardzo podobny przebieg – zespół Canarinhos grał i dyktował warunki na boisku, ale to zawsze rywal strzelił o jedną bramkę więcej od zawodników Skórzewa. Niestety dobra gra nie przyniosła zdobyczy punktowej, jednak bez dwóch zdań gra mogła cieszyć oko. W obu spotkaniach zabrakło kilku zawodników z powodu kontuzji i wyjazdów. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości trener Matouszek będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.

Bardzo dziękujemy kibicom – rodzicom za wsparcie! Kolejne spotkania już w najbliższy weekend!

Maciej Matouszek & Angel

Emocjonujące spotkanie w Skórzewie

2024-08-31
W sobotę 31 sierpnia drużyna Canarinhos z rocznika 2010 zagrała swój kolejny mecz w I lidze okręgowej. Drużyna Skórzewa gościła znaną już  sobie drużynę Lipno Stęszew. Zespoły spotkały się dwukrotnie w poprzednim sezonie, wtedy drużyny [...]

W sobotę 31 sierpnia drużyna Canarinhos z rocznika 2010 zagrała swój kolejny mecz w I lidze okręgowej. Drużyna Skórzewa gościła znaną już  sobie drużynę Lipno Stęszew. Zespoły spotkały się dwukrotnie w poprzednim sezonie, wtedy drużyny podzieliły się punktami wygrywając mecze u siebie. Tym razem pierwszy mecz obu drużyn w tej edycji rozgrywek odbywał się w Skórzewie.

Obie drużyny rozpoczęły spotkanie dynamicznie, akcje przenosiły się raz pod bramkę Canarinhos, raz pod bramkę Lipna. Niestety drużyna gospodarzy po drobnych własnych błędach straciła dwie bramki. Na szczęście wola walki pozostała i jeszcze przed przerwą udało się zdobyć gola kontaktowego. Końcówka pierwszej połowy rozbudziła nadzieję wśród gospodarzy na uzyskanie korzystnego wyniku w tym spotkaniu. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 2:1 dla Lipna.

I rzeczywiście drużyna ze Skórzewa świetnie weszła w drugą połowę szybko wyrównując wynik meczu. Niestety i tym razem znów Lipno „złapało oddech” i swoją wypracowaną przewagę przypieczętowało kolejnymi golami. Nie odebrało to jednak woli walki drużynie Canarinhos, która zaczęła powoli odrabiać straty. Niestety zabrakło czasu na wypracowanie korzystnego wyniku i drużyna gospodarzy musiała uznać przewagę gości. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny ze Stęszewa.

Po świetnym rozpoczęciu rozgrywek niestety przyszedł czas na porażkę. Drużyna trenera Huchwajdy na pewno dostarczy jeszcze sporo emocji i radości. Można mieć takie oczekiwania, bo od tego sezonu drużyna się wzmocniła, uzupełniony został sztab trenerski, co wpływa na efektywniejsze wykorzystywanie jednostek treningowych. Trener Zbyszko i trener Kamil zwiększyli intensywność zajęć piłkarskich i wytrzymałościowych, maksymalnie wykorzystując przydzielony czas. Czekajmy zatem na efekty!

RBK & Angel

KS Canarinhos Skórzewo – Lipno Stęszew   3:5 (1:2)

KS wystąpił w składzie:
Barcik, Bokszczanin, Jankowiak, Kowalewski, Kowalski, Kubiak, Kurkowski, Maj, Matłoka, Michałowski, Musiej, Parus, Pieczyński, Rządkowski, Seńczuk, Szmyt, Wiśniewski i Woźniak

Bramki dla Canarinhos zdobyli: Wiśniewski[2] i Kubiak(k)