Aktualności

3 miejsce juniorów na turnieju halowym
17 grudnia reprezentacja zespołu 2006 uczestniczyła w turnieju halowym w Buku – Patria Cup. Gracze Canarinhos ryzowali z drużynami: APT Poznań, SF Luboń, Promień Opalenica, Lipno Stęszew, Patri Buk. Zawodnicy Skórzewa zajęli ostatecznie 3 miejsce w stawce.
Wojciech Chlebowski & Angel

Dębiec Cup – grupa złota
17 grudnia 2023 roku odbył się niezwykły turniej piłkarski Dębiec Cup w Poznaniu. To wydarzenie zgromadziło liczne zespoły, a jednym z nich byli Canarinhos Skórzewo w kategorii rocznika 2015. Dzień zapowiadał się obiecująco, a emocje na trybunach były niewątpliwie podgrzewane przez fanów Canarinhos, którzy gorączkowo wspierali swoją drużynę.
Zmagania rozpoczęły się o godzinie 8:30 na trzech równoległych boiskach. Canarinhos, znani z nieustępliwej postawy na boisku, mieli przed sobą wyjątkową szansę wykazać się swoimi umiejętnościami. Grając w grupie złotej, musieli zmierzyć się z sześcioma rywalami.
Od pierwszego gwizdka sędziego Canarinhos prezentowali niezwykłą formę. Każde spotkanie stanowiło świetne widowisko, a doskonała harmonia w drużynie i liczne pojedynki 1×1 przyczyniły się do imponującej liczby strzelonych bramek przez zespół Skórzewa. Ostateczny wynik dla Canarinhos, to imponujące 42 strzelone bramki przy zaledwie 2 straconych.
Turniej składał się z sześciu meczów, które trwały do godziny 13:00. Punkt coachingowy, czyli podejście do pressingu, gra 1×1 i przede wszystkim dobra zabawa, były widoczne w każdym ich ruchu na boisku.
Najbardziej emocjonującym momentem turnieju była ostatnia rozgrywka, która przesądziła o pierwszym miejscu dla Canarinhos Skórzewo! Zwycięstwo nad ostatnim przeciwnikiem było zwieńczeniem doskonałego dnia dla drużyny i ich oddanych kibiców.
Po zakończeniu ostatniego meczu nadszedł czas na ogłoszenie nagród indywidualnych. Z niekłamaną radością można było usłyszeć, że tytuł MVP całego turnieju zdobył zawodnik Canarinhos Skórzewo – Bartosz Kurdzieko. Jego umiejętności, determinacja i wkład w każdy mecz zostały docenione przez sędziów i trenerów.
Dzień zakończył się radosnym świętowaniem Canarinhos Skórzewo, którzy z dumą podnieśli puchar za pierwsze miejsce w Dębiec Cup. Turniej był nie tylko sportowym wydarzeniem, ale także okazją do integracji i wspólnej radości dla zawodników, ich rodziców i fanów Canarinhos.
Jarosław Kurdzieko & Angel

Dębiec Cup – grupa srebrna
17 grudnia 2023 roku, miała miejsce ekscytująca rywalizacja w ramach Dębiec Cup w Poznaniu. Na boiskach rozgrywanych w ramach grupy srebrnej z dumą wystąpiła drużyna Canarinhos Skórzewo z rocznika 2015.
Zmagania rozpoczęły się o godzinie 8:30, a zawodnicy Canarinhos stanęli do pięciu pojedynków, by udowodnić swoje umiejętności. Atmosfera była niesamowita, a licznie zgromadzeni kibice wspierali swoją drużynę!
Na trzech boiskach jednocześnie toczyły się zacięte pojedynki, a młodzi piłkarze Canarinhos prezentowali się znakomicie. Trenerzy skupiali się na punktach coachingowych, które obejmowały podejście do pressingu, szukanie wolnych przestrzeni i przede wszystkim promowanie dobrej zabawy.
Mimo intensywnej rywalizacji, Canarinhos zdołali zdobyć trzecie miejsce w turnieju. Młodzi adepci futbolu świetnie radzili sobie zarówno w obronie, jak i ataku, co zaowocowało cennymi punktami i miejscem na podium.
Mateusz Bebejewski, zdobywca korony króla strzelców, wyłonił się jako główny bohater tego turnieju. Jego precyzyjne strzały i umiejętności piłkarskie imponowały wszystkim obserwatorom. To z pewnością dzień, który na długo pozostanie w pamięci zarówno zawodników, jak i ich wiernych kibiców.
Dębiec Cup dla Canarinhos Skórzewo z rocznika 2015 to nie tylko sportowe emocje, ale również wartościowe doświadczenie, które wzbogaciło piłkarskie umiejętności młodych zawodników. Gratulujemy zawodnikom Canarinhos wspaniałej postawy i życzymy kolejnych sukcesów w przyszłości!
Jarosław Kurdzieko & Angel

Zawodnicy z rocznika 2018 przygotowują się do świątecznego treningu ze swoimi rodzicami!
Filip Krawczyk & Angel

Turnieje rocznika 2014
Od początku grudnia zespół z rocznika 2014 wziął udział w trzech turniejach halowych. Pierwszym z nich był Piast Cup organizowany w Kobylnicy, gdzie zawodnicy Canarinhos mieli możliwość zmierzyć się z rywalami reprezentującymi kluby gminy Swarzędz oraz z triumfatorami rozgrywek – Błękitnymi Owińska. Przeciwnicy reprezentowali mocny poziom i mimo, że gracze Skórzewa postawili poprzeczkę wysoko, to podopiecznym trenera Krzysztofa udało się pokonać jedynie gospodarzy turnieju – Piasta Kobylnica, co skutkowało piątym miejscem w końcowej tabeli.
Z kolei w sobotę 9 grudnia zespół wziął udział w Luboń Cup. Orliki KS-u rozpoczęły od porażki z UKS SP 45 Poznań, następnie pewnie pokonały miejscową Stellę, by po bardzo zaciętym i pechowym meczu, minimalnie ulec w walce o turniejową Ligę Mistrzów Akademii Reissa. Z dorobkiem trzech punktów w pierwszej fazie grupowej Canarinhos trafili do Ligi Europy. Tę udało się rozpocząć udanie od wysokiego zwycięstwa z NAP Nowy Tomyśl, która uśpiła nieco drużynę Canarinhos, na czym skorzystała Stella Luboń, biorąc udany rewanż za mecz w pierwszej części turnieju. Szybko strzelona bramka AP Reissa Mosina sprawiła, że I miejsce w Lidze Europy, a więc piąte w całych rozgrywkach było na wyciągnięcie ręki, niestety rywalom udało się wyrównać w ostatniej minucie gry, a zawodnicy Canarinhos ostatecznie uplasowali się na VI pozycji. Dodatkową atrakcją dla zawodników, była salka gimnastyczna z materacami, gdzie w przerwie między meczami z własnej inicjatywy pracowali nad poprawą parametrów motorycznych.
W niedzielę 10 grudnia zespół, złożony w dużej mierze zawodników, którzy ostatnio mieli mniej okazji do gry, wystąpił w Turnieju Mikołajkowym organizowanym przez Red Box. Młodzi piłkarze Skórzewa mieli możliwość zmierzenia się z trzema zespołami gospodarzy – z Suchego Lasu, Poznania i Biedruska, a także Pelikanem Niechanowo i Błękitnymi Owińska. Turniej był rozgrywany w luźnej formule, bez tabel i wyników. Pozytywami dla Canarinhos było, że zespół w niemal każdym meczu przeważał, kreował dużo sytuacji bramkowych i rzadko pozwalał rywalom na opuszczenie własnej połowy. Było to z pewnością cenne doświadczenie dla zawodników trenera Krzysztofa.