Aktualności

Remis trampkarzy
W niedzielne popołudnie 4 czerwca zawodnicy z rocznika 2009 podejmowali na własnym boisku drużynę z Lubonia. Byli faworytem, bo w pierwszym spotkaniu łatwo pokonali rywali, jednak fatalna skuteczność i słaba postawa w drugiej połowie sprawiły, że gracze Canarinhos musieli zadowolić się tylko remisem.
W pierwszej połowie, mimo znacznej przewagi, podopieczni trenera Anioły zdołali zdobyć tylko jednego gola, którego autorem był Sadowski. Mieli mnóstwo okazji do zdobycia bramek, ale tego dnia gospodarzom towarzyszyła fatalna skuteczność. Luboński szybko wyrównał po błędzie w defensywie Canarinhos. Po zmianie stron również padły dwie bramki. Dla gospodarzy trafił Kiepś, jednak goście zdołali wyrównać i mecz zakończył się remisem.
Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Luboński KS Luboń 2:2 (1:1)
KS wystąpił w składzie:
Bartkowiak – Zaradny, Nowak, Wójcik, Ćwirko – Kiepś, Sobkowski, Juszczak(C), Ratajczak, Sadowski – Budziński / Grali również: Balanicki, Śliwiński, Miśkiewicz, Kapłon
Bramki dla Canarinhos zdobyli: Sadowski(21′), Kiepś(48″)

Bolesna lekcja we Wrocławiu
W niedzielę 27 maja zawodnicy z rocznika 2013 wybrali się na najmocniejszy jak dotąd turniej – „Ślęza Cup” we Wrocławiu. Rozegrali bardzo wartościowych 150 minut, z których z pewnością wyciągną sporo wniosków. Niestety w każdym ze spotkań musieli uznać wyższość rywala, jednak nie wszystko było takie złe, jak wskazywał wynik.
W rozgrywkach grupowych zagrali dobre spotkania z SMS Łódź, Bumerangiem Wrocław i APR Leszno, jednak brak skuteczności i proste błędy decydowały o porażkach. Śląsk Wrocław i Warta Poznań pokonały Canarinhos bardzo pewnie. W grupie fair play gracze Skórzewa rozegrali kolejnych 5 spotkań i tutaj przegrali przede wszystkim mentalnie i fizyczne, gdyż w tych ciężkich warunkach mieli tylko dwóch zmienników.
Podsumowując, turniej na pewno dostarczył bezcennej nauki, pomimo wyniku, młodzi piłkarze KS-u musieli w każdym spotkaniu grać na maksimum swoich możliwości.
Rafał Strugarek & Angel

Dobra passa trwa
Zawodnicy Canarinhos z rocznika 2012 weekend spędzili na rozgrywaniu spotkań w ramach turniejów organizowanych przez WZPN. Jedna część zespołu w sobotę gościła w Zakrzewie, a druga wybrała się do Śremu. W przypadku jednych i drugich można mówić o kolejnym małym sukcesie, którym były liczne zwycięstwa, a także „cieszące oko” akcje pod bramką przeciwnika oraz gra w defensywnie na wysokim poziomie.
Dziękujemy rodzicom za wspaniałe wsparcie w trakcie naszych boiskowych zmagań!
Patrycja Pietraszkiewicz & Angel

Rocznik 2006 umocnił się na pozycji lidera
Każdy kto zjawił się w niedzielny poranek na boisku przy SP1 w Skórzewie, na pewno nie żałował. 28 maja, w piękny, słoneczny poranek podopieczni trenera Pawlaka podejmowali AKF Poznań.
Spotkanie przyniosło wiele emocji, a kibice mogli podziwiać aż 7 goli! Dwukrotnie na prowadzenie wychodzili goście, którzy najpierw prowadzili 1:0, później 2:1, a pierwsza odsłona zakończyła się remisem 2:2.
Po zmianie stron na prowadzenie wyszli gospodarze, jednak gracze z Poznania zdołali wyrównać. Kiedy mecz powoli dobiegał końca i wydawało się, że zakończy się podziałem punktów, sprytem w polu karnym wykazał się Barszcz i trafił na 4:3 dla Canarinhos.
Tym samym zawodnicy Skórzewa umocnili się na pozycji lidera tabeli. Jednak nie można popadać w hurraoptymizm, tylko należy cierpliwie i ciężko trenować, aby w kolejnych spotkaniach również powalczyć o komplet punktów.
Angel
KS Canarinhos Skórzewo – AKF Poznań 4:3 (2:2)

Lider zatrzymany
Podopieczni trenera Anioły w sobotnie popołudnie 27 maja, po dwutygodniowej przerwie od spotkań ligowych, wybrali się do Poznania, aby zmierzyć się z niepokonanym liderem tabeli, czyli Przemysławem Poznań.
W ostatnich tygodniach gracze Canarinhos nie prezentowali najlepszej formy, a sobotni rywal, jak dotąd, jeden mecz zremisował, pozostałe wygrał i w każdym ze spotkań strzelał minimum 3 bramki. Zdecydowanym faworytem była więc drużyna gospodarzy.
Jednak młodzi piłkarze Skórzewa nie zamierzali się poddawać i do meczu podeszli bardzo mocno zmobilizowani, skoncentrowani, co było widać na placu gry. W pierwszej połowie przewagę mieli gospodarze, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak zawodnicy KS-u przeprowadzili kilka niezłych kontrataków, po których mogli zdobyć bramkę. Po zmianie stron goście w końcu potrafili dłużej utrzymać się przy piłce, budowali cierpliwie akcje, a czasami skutecznie je przyspieszali. Mieli swoje okazje bramkowe, jednak tego dnia piłka nie znalazła drogi do siatki. Zawodnicy Przemysława również nie zdołali pokonać świetnie dysponowanego Żytkowiaka i tym samym mecz zakończył się podziałem punktów.
Obiektywnie należy stwierdzić, że wynik był sprawiedliwy. Brawa należą się obydwu zespołom, które zawsze budowały akcję od własnej bramki, grały w piłkę i mimo braku goli w tym spotkaniu, z przyjemnością oglądało się rywalizację dwóch drużyn.
Angel
Przemysław Poznań – KS Canarinhos Skórzewo 0:0
KS wystąpił w składzie:
Żytkowiak – Zaradny, Nowak, Wójcik, Ratajczak – Kiepś, Sobkowski, Juszczak(C), Balanicki, Sadowski – Budziński / Grali również: Ćwirko, Śliwiński