Aktualności

Kolejna rywalizacja rocznika 2018 ze starszymi przeciwnikami!
Filip Krawczyk & Angel

Szalony mecz seniorów
Z piekła do nieba i znowu do piekła…tak można opisać ostatni mecz seniorów, który rozegrali w minioną sobotę w Plewiskach. Dla kibiców to było niewątpliwie znakomite widowisko. Mimo dobrego początku w wykonaniu Canarinhos, to zespół Golęczewa wyszedł na prowadzenie w pierwszej połowie. Potem sędzia podyktował zupełnie bezpodstawnie rzut karny i pierwsza połowa skończyła się wynikiem 2:0 dla gości.
Druga połowa to korekty taktyczne i zmiany osobowe w zespole Canarinhos. Efekt to 3 strzelone bramki. Na 10 minut przed końcem zawodnicy Canarinhos prowadzili 3:2. Niestety najpierw zabrakło koncentracji i po kilkakrotnie wykonanym rzucie rożnym stracili bramkę. Wynik 3:3 wydawałoby się sprawiedliwym w tym meczu, niestety w ostatniej minucie meczu, sędzia dyktuje kolejny rzut karny. Mecz kończy się wynikiem 3:4 i ogromnym niedosytem w zespole Skórzewa. Gracze Canarinhos pokazali charakter i walkę do końca, ale niestety to nie wystarczył.
Przemysław Brzeziński & Angel

Udany rewanż rocznika 2013
W miniony weekend młodzik Canarinhos rozegrał kolejne spotkanie rewanżowe. Przeciwnikiem Skórzewa był Lider Swarzędz. W pierwszej potyczce w Zalasewie padł remis 3:3, tak więc obie drużyny chciały zdobyć pełna pulę punktową.
Mecz przebiegał pod dyktando gospodarzy, z minuty na minutę przewaga zawodników ubranych w żółte koszulki była coraz większa. Goście skupili się na obronie własnej bramki i sporadycznie próbowali zaskoczyć gospodarzy groźnymi kontrami. Pierwsza część zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga odsłona to lepsza, a przede wszystkim szybsza gra, która pozwoliła na zaskoczenie obrony Lidera. Jóźwiak próbował swoich możliwości w meczu kilkukrotnie uderzając futbolówkę zza pola karnego. Udało się to w 57 minucie, bramka „stadiony świata”. Ten gol spowodował, że gracze Skórzewa bardziej uwierzyli w wygraną. Decydujący cios zadał Piechowiak, który zdecydował się na uderzenie ze znacznej odległości. Strzał był na tyle silny i precyzyjny, że bramkarz ze Swarzędza nie był w stanie sobie z nim poradzić. Zdobyte dwie bramki pozwoliło na komplet punktów w trudnym spotkaniu. Takie spotkania również uczą gry, cierpliwości w rozegraniu i skuteczności, brawo!
Marcin Wojtalik & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Lider Swarzędz 2:0 (0:0)
KS wystąpił w składzie:
Prusiński, Sobczak, Piechowiak, Bajon, Wiznerowicz, Cierpka-Gaj, Szmatuła, Jóźwiak, Górecki, Brud, Frąckowiak, Zodro, Dąbrowski

Rocznik 2018 organizatorem turnieju WZPN!
Filip Krawczyk & Angel

Kolejne punkty dla Canarinhos 2010
W niedzielę 28 września drużyna Canarinhos z rocznika 2010 rozegrała swój kolejny mecz ligowy. Gościli zespół z Międzychodu. Dla gospodarzy ważne było zwycięstwo, aby ciągle liczyć się w walce o pozycje lidera grupy.
Drużyny Canarinhos i Warty na zmianę próbowały zagrozić bramce przeciwnika. Canarinhos trochę w ataku pozycyjnym, Warta bardziej z kontry. Ale tym razem to Wiśniewski jako pierwszy w mieczu, sprytnym strzałem umieścił piłkę w bramce przeciwnika. Na co zawodnicy Warty odpowiedzieli wykorzystując rzut rożny. Przed przerwą swój dorobek bramkowy w tym sezonie powiększył jeszcze Piński. I drużyny na przerwę schodziły przy prowadzeniu gospodarzy 2:1.
W czasie przerwy trenerzy Canarinhos dokonali kilku zmian, co początkowo przyniosło odwrotny skutek do zamierzonego, bo w postaci straconej bramki. Warta doprowadziła do remisu, było 2:2. Na szczęście po chwili plan wypalił i drużyna ze Skórzewa wyszła na prowadzenie po dwukrotnym trafieniu Michalskiego i również dwukrotnym Seńczuka. Michalski zdobywał bramki: jedną wypracował sobie z akcji, a drugą strzelił głową wykorzystując dośrodkowanie. Seńczuk pierwszą strzelił z rzutu karnego, drugą również głową z rzutu rożnego. Gra straciła na animuszu, wszyscy powoli myśleli już o końcu meczu, bo wynik 6:2, który dodał pewności siebie i trochę osłabił czujność gospodarzy. W końcowych minutach do głosu doszli goście strzelając szybko dwie bramki – co szybko zmusiło zawodników Canarinhos do przebudzenia i walki o cenne punkty. Na to szybkie otrzeźwienie duży wpływ miał trener Huchwajda strofując swoich zawodników i zagrzewając do walki. Udało się. Więcej niespodzianek do końca meczu na szczęście już nie było.
Mecz zakończył się zwycięstwem Canarinhos 6:4. Nadal gracze Skórzewa liczą się w walce o pierwsze miejsce w grupie – i to nadal zależy głównie od postawy zawodników Skórzewa.
RBK & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Warta Międzychód 6:4