Rocznik 2010

Intensywny tydzień młodzikami z rocznika 2010i. W środę 5 paźziernika rozegrali oni zaległe spotkanie z Gromem Plewiska. O ile do stanu 1:1 mecz ten był całkiem wyrównany, o tyle z czasem fizyczna dominacja rywali dała o sobie znać. Trzy z rzędu zdobyte z rzutów rożnych bramki złamały morale zawodników Canarinhos, a mecz ostatecznie zakończył się porażką Skórzewa aż 1:8.

Goli gracze KS-u nie zobaczyli za to dzień później, kiedy to jako zorganizowana grupa śledzili na stadionie przy Bułgarskiej mecz Ligi Konferencji Europy między Lechem Poznań a Hapoelem Beer Szewa.

Przełamania po serii porażek udało się dokonać w niedzielę, kiedy to na własnym boisku młodzi piłkarze Canarinhos podjęli Orkan Konarzewo, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 5:1. Młodzikom bardzo pomogła obecność w składzie Igora Budzińskiego, na co dzień trenującego w zespole trampkarzy, który nie tylko zdobył dwie bramki, ale również bardzo pozytywnie wpłynął na pewność siebie i mentalność zespołu. Pozostałe gole dla Skórzewa zdobyli Kowalski oraz Woźniak, któremu ta sztuka udała się dwukrotnie.

Rocznik 2010 awansował na czwarte miejsce w tabeli, a w niedzielę zmierzy się na wyjeździe z Victorią Wysogotowo. Gospodarze w tej rundzie stracili punkty dotychczas zaledwie raz, za sprawą remisu z Canarinhos w pierwszej części obecnej rundy.

Krzysztof Kałek & Angel

W sobotę 1 października odbył się drugi w tym sezonie dla  młodzików starszych mecz derbowy.

Pierwsza połowa w Dopiewie, przeciw miejscowemu GKS-owi, była bardzo wyrównana, gospodarze zdobyli bramkę na 1:0, jednak już po chwili wyrównał dla Canarinhos Antek Roykowski, którego świetnie na skrzydle uruchomił Seifert. Od razu po przerwie zawodnicy Skórzewa ruszyli odważnie do ataku, tworząc sobie dwie dogodne, jednak niewykorzystane sytuacje do zdobycia bramki. Nieskuteczność zemściła się w trakcie kolejnych dwóch minut, po których gospodarze prowadzili już 3:1. Do końca meczu zdecydowaną inicjatywę posiadała drużyna KS-u, która stworzyła sobie wiele okazji do strzelenia gola, zarówno z akcji jak i bezpośrednio po
odbiorze na połowie Dopiewa, jednak ani to, ani wywalczony rzut karny nie pozwolił pokonać świetnie broniącego golkipera rywali. W dodatku szybką i skuteczną akcję przeprowadzili gracze Dopiewa, ustalając wynik na 4:1. Szkoda, bowiem przy lepszej skuteczności lub odrobinie szczęścia możliwe było przywiezienie do Skórzewa przynajmniej punktu.

Krzysztof Kałek & Angel

W minioną niedzielę 18 września zawodnicy rocznika 2010 rozegrali swój trzeci w tym sezonie mecz ligowy. Początkowo układał się on po myśli Canarinhos, bo w 3 minucie po odbiorze w okolicach linii środkowej prawą flanką popędził Wojtek Roykowski, minął kilku rywali i z pola karnego zagrał do Kowalskiego, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki rywali. Kilka minut później błąd w otwarciu gry przez bramkarza rywali wykorzystał Seifert i Canarinhos prowadzili na terenie przeciwnika już 2:0. Niestety  graczom Skórzewa nie udało się pójść za ciosem, stracili wyrównującą bramkę do szatni, a w drugiej połowie pojawiło się dużo nerwowości, a wraz z nią sporo górnych i półgórnych piłek, zupełnie niepasujących do stylu gry i fizycznych możliwości zawodników Skórzewa. Udało się to wykorzystać zespołowi gospodarzy, który ostatecznie zwyciężył 5:2.

Krzysztof Kałek & Angel

W niedzielę 11 września pierwszy ligowy mecz w roli gospodarza w tym sezonie rozegrali młodzicy z rocznika 2010.

Mimo dobrego wejścia drużyny Canarinhos w mecz i sporej przewagi w grze to rywale z Victorii Wysogotowo schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą. Konsekwentny wysoki pressing i prowadzenie gry przez zespół Skórzewa przyniósł efekty już chwilę po przerwie. Najpierw dośrodkowanie Antoniego Roykowskiego z lewej strony wykorzystał Olszewski, a chwilę później na prowadzenie 2:1 wyprowadził Canarinhos Kurkowski, który zakończył akcję bramką tuż po własnym odbiorze piłki na połowie rywala.

W kolejnych minutach Canarinhos dalej posiadali optyczną przewagę, jednak najpierw skuteczny kontratak gości, a następnie idealnie celny strzał pod poprzeczkę z połowy boiska spowodował, że gospodarze musieli gonić wynik. Udało się to dopiero w doliczonym czasie gry za sprawą Seiferta, który podobnie jak w przypadku swojego imiennika sam wykreował sobie okazję bramkową, odbierając piłkę zawodnikowi gości. Mecz zakończył się więc wynikiem 3:3.

Wartym podkreślenia jest fakt, że spośród dziewięciu zawodników podstawowego składu Canarinhos aż sześciu urodziło się w 2011 roku, a mierzyli się z zawodnikami, a zwłaszcza zawodniczkami, znacznie starszymi.

Krzysztof Kałek & Angel

W sobotę 2 września rozgrywki ligowe rozpoczął rocznik 2010. Można powiedzieć, że drużyna dojechała na mecz spóźniona o 20 minut, po tym czasie było już 5:0 dla gospodarzy z Konarzewa. Pod koniec pierwszej połowy nastąpiło przebudzenie Canarinhos, od tego momentu, aż do końca meczu gracze Canarinhos bardzo rzadko opuszczali połowę rywala, a wysoki pressing zaowocował wieloma okazjami do zdobycia bramki i poprawienia wyniku. Niestety wykreowane sytuacje nie przełożyły się na zdobyte bramki, ze względu na nieskuteczność i dobrą dyspozycję bramkarza Orkana. Co gorsza, zespół Skórzewa został jeszcze skarcony trzema efektywnymi kontratakami gospodarzy. Mecz zakończył się wynikiem 8:1, honorową bramkę dla Canarinhos zdobył Kurkowski.

Jeżeli drużyna będzie w stanie rozpocząć kolejny mecz, tak jak drugą połowę, to w niedzielę powinno być znacznie lepiej.

Krzysztof Kałek & Angel