Rocznik 2010

Zawodnicy z rocznika 2010 najlepszym zespołem I ligi!
W niedzielę 3 listopada zespół Canarinhos z rocznika 2010 zagrał kolejny mecz ligowy. Do końca rozgrywek zostały 3 mecze, które miały potwierdzić awans do ligi wojewódzkiej, walka zapowiadała się emocjonująco! Na szczęście wszystko zależało tylko od młodych piłkarzy Skórzewa i od ich wyników, bez oglądania się nerwowo w stronę innych zespołów. Już przed meczem humory zawodnikom poprawił wynik drużyn lokujących się bezpośrednio za Canarinhos. Promień Opalenica i Lipno -Stęszew „zagrali dla Skórzewa” – remisując. Mecz z GSP Sątopy mógł zadecydować o awansie!
Spotkanie rozpoczęło się w dość przyjaznej atmosferze, niemniej jednak obie drużyny bardzo liczyły na wygraną. Zawodnicy z Sątop od początku gry przejęli inicjatywę i to oni kilkukrotnie zagrozili bramce Canarinhos. Na szczęści Jankowiak był tego dnia w bardzo dobrej formie i jego interwencje kilkukrotnie ratowały zespół ze Skórzewa przed stratą bramki. Pomimo przewagi w grze to gospodarze pierwsi stracili bramkę. Swoją okazję do zdobycia bramki wykorzystał Kowalewski. Nie zmieniło to jednak obrazu gry i gospodarze ciągle próbowali zdobyć gola nękając stoperów KS-u i zagrażając bramce. Ale to jednak zawodnicy Canarinhos zdobyli kolejną bramkę. Na 2:0 podwyższył Wiśniewski ogrywając bramkarza z Sątop. Gospodarze nadal nie oddawali inicjatywy w grze, licząc na zdobycie bramki. Tym razem los się jednak uśmiechnął do zawodników Canarinhos, nie dość że nie stracili bramki, to jeszcze strzelili kolejne dwa gole. Na listę strzelców dopisali się: Płóciniczak i Seifert. Na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 4:0 dla gości.
W drugiej połowie mecz wyrównał się, obie drużyny stwarzały sobie sytuacje strzeleckie. Ale tego dnia zespół ze Skórzewa wykazał się większym piłkarskim sprytem i to goście zdobyli kolejne dwie bramki. Kolejnego hat-tricka w lidze skompletował Wiśniewski, dopisując sobie kolejne dwie bramki w drugiej połowie. Zwiększając tym swoją przewagę w klasyfikacji na najlepszego strzelca ligi, gdzie od dłuższego czasu jest już liderem. Wynik 6:0 trochę osłabił koncentrację w szeregach gości, co wykorzystali gospodarze strzelając swoją pierwszą bramkę. Sytuację Skórzewa trochę poprawił Kruk strzelając bramkę podwyższając wynik na 7:1. W końcowych minutach raz jeszcze gospodarze umieścili piłkę w bramce przeciwników.
Wynik ten już teraz zapewnia nam awans do ligi wojewódzkiej, dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek! Zawodnikom i trenerom dziękujemy za emocje, które dostarczali. Kibicom dziękujemy za doping, za wytrwałość i wiarę w sukces. Dziękujemy za tak liczną obecność podczas meczów, za miłą atmosferę i kulturalne zachowanie się na trybunach, brawo!
RBK & Angel
GSP Sątopy – KS Canarinhos Skórzewo 2:7 (0:4)
Bramki dla Canarinhos zdobyli: Kowalewski, Wiśniewski[3], Płócienniczak, Seifert, Kruk

Ważne punkty pozostają w Skórzewie
Kolejna odsłona ligowych zmagań zawodników z drużyny 2010 miała miejsce w sobotę 25 października. Gości młodych piłkarzy z Obry 1912 Kościan. Na ostatniej prostej rozgrywek każdy punkt jest ważny, a przy ambicjach wejścia do ligi wojewódzkiej, prestiż punków jeszcze bardziej wzrasta. Cała drużyna mocno wierzy w ten sukces, więc z pełną mobilizacją gracze Canarinhos przystąpili do tego spotkania.
Początkowe minuty meczu zawodnicy ze Skórzewa uważnie prowadzili grę próbując rozprowadzać piłkę bocznymi sektorami. Mieli delikatną przewagę w posiadaniu piłki, ale żadnych konkretnych korzyści to niestety nie przynosiło. Panujący impas zmieniła decyzja trenera Huchwajdy. Zamieniając stronami gry na boisku skrzydłowych Parusa z Miłkowskim wprowadził ożywienie gry, co bardzo szybko zamieniło się na bramkę dla gospodarzy. Swoją okazję wykorzystał Parus strzelając po ładnej akcji przeprowadzanej z lewej części pola karnego. Była to dość ważna bramka, bo zmieniła obraz gry na boisku, zawodnicy Canarinhos chwycili wiatru w żagle i gra zaczęła układać się po ich myśli. Przed przerwą kolejne bramki strzelili jeszcze Rządkowski – z rzutu karnego i Kowalewski z gry. Nadal skupieni, ale w dobrych humorach gospodarze przy prowadzeniu 3:0 schodzili na przerwę.
W drugiej połowie Canarinhos nadal kontrolowali grę, podwyższając wynik do 5:0. Dwie piękne bramki dopisał sobie Seifert, obie z rzutów wolnych. Tego dnia cała drużyna pokazała wolę walki, co odzwierciedlał wynik. Niestety pod koniec meczu małą wpadkę zaliczył golkiper gospodarzy. Prawdopodobnie spowodowane to było małą ilością interwencji bramkarza w ciągu meczu i jego chwilową dekoncentracją. Jankowiak niefortunnie odbił piłę za linie końcową boiska i sprezentował gościom rzut różny. Zawodnicy Obry skorzystali z tego prezentu zamieniając stały fragment na bramkę.
Po bardzo ładnym spotkaniu mecz zakończył się wygraną gospodarzy 5:1, – co umocniło drużynę Skórzewa na pozycji lidera, przybliżając tym samym do awansu. Nie mniej jednak niepokój w szeregach kadry trenerskiej budzi fakt, że tym razem żadnej bramki nie strzelił Wiśniewski, który odnotował pierwszy mecz bez bramki w tej edycji zawodów.
RBK & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Obra 1912 Kościan 5:1 (3:0)
Bramki dla Canarinhos zdobyli: Parus, Rządkowski, Kowalewski, Seifert[2]

Cenny punkt przywieziony ze Stęszewa
W sobotę 19 października drużyna Canarinhos z rocznika 2010 rozegrała swój kolejny ligowy mecz. Była to 10 kolejka spotkań. Zespół ze Skórzewa rozegrał wyjazdowe spotkanie z KS Lipno Stęszew. Mecz odbył się na bardzo ładnym boisku przy ul. Trzebawskiej 15 w Stęszewie. Dla Canarinhos to bardzo niewygodny przeciwnik. Obie drużyny już drugi sezon spotykają się w rozgrywka ligowych. Bilans ostatnich 3 spotkań: to dwie wygrane Lipna i jedna wygrana Canarinhos. Zatem mecz zapowiadał się bardzo emocjonująco. Wierna grupa kibiców ze Skórzewa przyjechała wspierać swój zespół licząc na kolejne zwycięstwo. W ten jesienny sobotni, ale słoneczny poranek, o godzenie 10:00 obie drużyny rozpoczęły swoje zmagania o 3 punkty.
Zespoły rozpoczęły mecz bardzo skupione, rozegrane wcześniej wspólne mecze sprawiły, że drużyny z respektem podeszły do przeciwnika. Przez pierwszy kwadrans żadna z drużyn nie zagroziła bramce przeciwnika. W miarę upływu czasu inicjatywę zaczęła przejmować drużyna ze Skórzewa kilkukrotnie zagrażając bramce przeciwnika. Swoje okazje sam na sam z bramkarzem mieli dwukrotnie Wiśniewski i raz Miłkowski. Bramkarz gospodarzy tego dnia był w wyśmienitej formie i z dobrym skutkiem bronił dostępu do swojej bramki. Na szczęście dla Canarinhos podczas jednej z akcji, dobrą sytuację strzelecką po podaniu Seiferta wykorzystał Wiśniewski, lokując piłkę w siatce gospodarzy. Na przerwę drużyny schodziły do szatni przy prowadzeniu 1:0 dla gości.
Druga połowa podobnie jak pierwsza rozpoczęła się od wyrównanej walki w środku pola, ale z biegiem czasu obie drużyny zaczęły przeprowadzać akcje zagrażające bramce przeciwnika. Jena z takich akcji zakończyła się sukcesem gospodarzy, którzy strzelili wyrównującego gola. Była to 30 minuta drugiej połowy. Podrażniło to gości, ale do końca mieczu wynik już nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, obie drużyny podzieliły się więc punktami.
Na szczęście sytuacja ta nie spowodowała dużych zmian w tabeli rozgrywek. Nadal drużyna ze Skórzewa pozostała liderem, niemniej jednak, dość niecierpliwie spoglądając na kolejne drużyny w tabeli, które rozgrywały swoje spotkania również w ten weekend. Na szczęście kolejne mecze ułożyły się po myśli piłkarzy ze Skórzewa i z przewagą 6 punków drużyna Canarinhos 2010 pozostaje na czele tabeli.
RBK & Angel
Lipno Stęszew – KS Canarinhos Skórzewo 1:1 (0:1)
Bramkę dla Canarinhos zdobył: Wiśniewski

Festiwal bramek w Skórzewie
W sobotę 12 października drużyna Canarinhos z rocznika 2010 rozegrała mecz 9 kolejki I ligi okręgowej. Drużyna ze Skórzewa gościła młodych piłkarzy z Wolsztyna. Oczekiwania kibiców, co do wyniku meczu były ogromne, drużyna Canarinhos była liderem swojej grupy i aby bezpiecznie utrzymać tę pozycję wymagane były kolejne 3 punkty.
Zmotywowani młodzi piłkarze ze Skórzewa dość szybko zabrali się do pracy, bo już w pierwszej minucie bramkę mógł zdobyć Wiśniewski, ale gości uratował słupek. Nie na długo jednak wynik bezbramkowy się zachował. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pierwszą bramkę dla Skórzewa zdobył Rządkowski. W dalszych minutach kolejne bramki dołożyli: Wiśniewski, Rządkowski i Pieczyński. Na przerwę drużyna gospodarzy schodziła z dość dużym dorobkiem bramkowym. Prowadzenie 6:0 i kontrola gry przełożyła się na dobry humor i rozluźnienie zawodników.
Po przerwie niestety to chwilowe odprężenie zostało dość szybko ukarane – swoją pierwszą bramkę zdobyli goście. Na szczęście podziałało to otrzeźwiająco na graczy Canarinhos i w szeregi drużyny znów powróciła dyscyplina i realizacja założeń trenera. Wraz z upływem czasu ponownie bramki dla gospodarzy strzelili: Wiśniewski z wypracowanej akcji, Pieczyński z rzutu wolnego – doprowadzając do stanu 8:1. Na nieszczęście gości – po kolejnym rzucie rożnym egzekwowanym przez Kruka futbolówka też znalazła swoje miejsce w siatce Gromu. I na koniec bramkę dla gospodarzy jeszcze dołożył po akcji Płóciniczak.
Zawodnicy ze Skórzewa zachowali swoją 5 punktową przewagę nad kolejnym zespołem w tabeli i nadal są liderem w swojej grupie rozgrywkowej. Do rozegrania pozostają emocjonujące mecze z drużynami bezpośrednio sąsiadującymi w tabeli. Zapraszamy kibiców do wsparcia na trybunach!
RBK & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Grom Wolsztyn 10:1 (6:0)
KS w składzie:
Barcik, Bokszczanin, Furgała, Jankowiak, Kowalewski, Kowalski, Kruk, Kurkowski, Maj, Matłoka, Mariak, Miszczak, Musiej, Parus, Pieczyński, Płóciniczak, Rządkowski, Seifert, Wiśniewski, Woźniak
Bramki dla Canarinhos zdobyli: Wisniewski[4], Rządkowski[2], Pieczyński[2], Kruk, Płóciniczak

Dobra passa Canarinhos 2010 trwa!
W ciągu ostatnich dwóch tygodni drużyna Canarinhos z rocznika 2010 zagrała 3 mecze ligowe.
W środę 25 września drużyna gościła zawodników z GSP Sątopy. Zawodnicy ze Skórzewa w tym meczu kontrolowali grę i wygrali 5:0. W niedziele 29 września drużyna zagrała mecz na wyjeździe w Opalenicy. Gospodarze, czyli Promień Opalenica to ścisła czołówka tabeli, więc stawka meczu była bardzo duża. Drużyna z Opalenicy zdobyła pierwszą bramkę, ale jeszcze przed przerwą Canarinhos doprowadziło do wyrównania. Na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 1:1. Po przerwie jednak to goście cieszyli się już tylko z kolejnych bramek i Canarinhos zwyciężyli 3:1.
W niedzielę 6 października na mecz 8 kolejki rozgrywek ligowych drużyna ze Skórzewa wybrała się do Czacza. Gospodarze GAP Czacz Śmigiel dość wysoko postawili porzeczkę młodym piłkarzom Canarinhos, obie drużyny bardzo chciały tej niedzieli dopisać sobie 3 punkty. Od samego początku meczu obie drużyny próbowały dość szybko strzelić przeciwnikowi bramkę i objąć prowadzenie. Kapitalne dwie akcje miał Wiśniewski, niestety nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Jak mawia stare piłkarskie porzekadło, niewykorzystane sytuacje się mszczą – o czym właśnie się przekonali zawodnicy ze Skórzewa, tracąc pierwszą bramkę i to GAP wyszło na prowadzenie. Sytuacja na boisku potwierdziła obawy trenera i niestety nie wszyscy zawodnicy w pełnym skupieniu przystąpili do meczu. Pozycja lidera w tabeli spowodowała delikatne rozluźnienie w szeregach drużyny. Zmusiło to trenera Huchwajdę do wprowadzenia kilku zmian, jak się po chwili okazało bardzo trafnych. Najpierw zespół ze Skórzewa wyrównał, strzelając w podbramkowym zamieszaniu po rzucie rożnym – tu w odpowiednim miejscu i czasie znalazł się Kowalski. Po chwili na koniec pierwszej połowy po ładnej akcji Parusa, futbolówkę w siatce umieścił Furgała, dając prowadzenie Canarinhos. Do szatni drużyny schodziły z wynikiem 2:1 na korzyść gości.
Po przerwie drużyna ze Skórzewa dość szybko podwyższyła prowadzenie strzelając kolejne dwie bramki. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Kowalewski, a chwilę później z akcji bramkę dołożył Wiśniewski. Jednak pomimo znacznego prowadzenia gości (4:1), gospodarze nie oddali pola i zabrali się za odrabiania strat. Na szczęście dla zawodników Canarinhos nie starczyło już czasu na to gospodarzom i mecz zakończył się wynikiem 4:3 dla Canarinhos.
RBK & Angel
GAP Czacz Śmigiel – KS Canarinhos Skórzewo 3:4 (1:2)
KS wystąpił w składzie:
Barcik, Furgała, Jankowiak, Kowalewski, Kowalski, Kruk, Kubiak, Kurkowski, Lewandowski, Maj, Matłoka, Miłkowski, Musiej, Parus, Rządkowski, Seifert, Wiśniewski, Woźniak
Bramki dla Canarinhos zdobyli: Kowalski, Furgała, Kowalewski, Wiśniewski
Zdjęcie | Nazwisko Imię | Data urodzenia |
---|
Treningi w rundzie jesiennej:
Dzień | Godzina |
---|---|
Poniedziałek | 19:30-21:00 |
Środa | 19:00-20:30 |
Czwartek | 18:00-19:30 |