Seniorzy

To był dziwny mecz! Z jednej strony termin dał o sobie znać – gracze Canarinhos mieli duże problemy ze składem i kilku zawodników zagrało pierwszy raz w życiu na nowych pozycjach. Z drugiej strony wszystko było tak jak chcieli – bardzo dobra pogoda do gry, bardzo dobrej jakości murawa, przeciwnik zrobił dokładnie wszystko to, co wiedzieli zawodnicy Skórzewa przed meczem i niczym nie zaskoczyli. W zasadzie mecz powinien być do wygrania z łatwością, ale przegrali sami ze sobą. Wynik 3:0 w bramkach dla przeciwnika i 3:0 w czerwonych kartkach dla Canarinhos. Mimo, że około 15 minut gracze KS-u grali w 8 przeciwko 11 to walczyli jak lwy do ostatniej minuty nie tylko, żeby nie stracić bramki, ale też, żeby ją strzelić.

Trudno być zadowolonym z 3 czerwonych kartek, ale należy się szacunek i słowa uznania dla tych, którzy bronili honoru drużyny do ostatniej minuty. Najchętniej seniorzy Skórzewa zagraliby ten mecz jeszcze raz, żeby udowodnić, że są lepsi, ale będą musieli cierpliwie poczekać do kolejnego sezonu na możliwość rewanżu.

Przemysław Brzeziński & Angel

Złoci Złotkowo – KS Canarinhos Skórzewo   3:0

Seniorzy Canarinhos to drużyna, którą stać na wszystko. Potrafią się zmierzyć z każdym problemem i znaleźć rozwiązanie. Mimo, że zagrali mecz bez nominalnych środkowych obrońców i nominalnego napastnika, doskonale sobie poradzili. To co wyróżnia najlepsze drużyny to uniwersalność zawodników, co się objawia w tym, że większość zawodników Canarinhos potrafi zagrać minimum na dwóch pozycjach. Ogromnym atutem jest też fakt, że grono strzelców bramek jest bardzo szerokie, a to jest jednym z kluczowych wyznaczników silnych drużyn.

Przemysław Brzeziński & Angel

KS Canarinhos Skórzewo – LZS Otorowo   3:0

Niestety nie ma dodatkowych punktów za piękne bramki. Po serii kilkunastu meczy bez porażki nadszedł dzień, w którym trzeba było uznać wyższość rywala. Zespół z Wrześni to twardzi zawodnicy, którzy potrafią wykorzystać kilka prostych rozwiązań taktycznych, żeby wygrać mecz. Pierwsza połowa była zdecydowanie na rzecz przeciwnika, ale już w ostatnich minutach było widać, że przewaga przechyla się na stronę Canarinhos. Niestety do szatni schodzili z wynikiem 2:0 dla gospodarzy.

Druga połowa była zdecydowanie dla Canarinhos, ale nie udało się wykorzystać większej ilości okazji bramkowych, a zawodnicy z Wrześni byli zabójczo skuteczni. Gospodarze niczym nie zaskoczyli, a mimo to nie udało się przechylić szali zwycięstwa na stronę Skórzewa. Goście wiedzą, co mają do poprawy i na kolejne spotkanie będą jeszcze lepiej przygotowani.

Przemysław Brzeziński & Angel

Często najtrudniej wygrać mecz, w którym ma się przewagę i argumenty po swojej stronie. W pierwszej połowie gracze Canarinhos mieli kilka okazji bramkowych, z których powinny paść minimum dwie bramki, udało nam się wykorzystać tylko jedną i wyjść na prowadzenie. W szeregach Skórzewa brakowało cierpliwości w rozegraniu i zimnej krwi w wykończeniu.

Na początku drugiej połowy gra zaczęła wyglądać nieco lepiej, ale nadal dużo brakowało do poziomu na jakim potrafią grać seniorzy Canarinhos. To musiało się w końcu zemścić i stracili bramkę po stałym fragmencie. Na szczęście jedna z głównych zasad filozofii gry mówi, że zawsze walczą do ostatniej minuty. Tak było też tym razem i dzięki temu wyszarpali zwycięstwo wykorzystując jedną z kilku sytuacji do strzelenia bramki.

Styl gry do poprawy, ale walka i determinacja to elementy, które pozwalają wygrać nawet jak się ma gorszy dzień!

Przemysław Brzeziński & Angel

KS Canarinhos Skórzewo – Rożnovia Rożnowo   2:1 (1:0)