Seniorzy

Zespół seniorów rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej w połowie stycznia. Odbyli już 10 jednostek treningowych, dwie z nich przypadły na charytatywny turniej halowy w Rokietnicy.

Wystąpiły w nim dwa zespoły, które zostały ulokowane w dwóch różnych grupach. Łącznie w turnieju wystartowało 21 zespołów, podzielnych na cztery grupy.

W pierwszy dzień (w grupie A), do rywalizacji przystąpił zespół „Canarinhos” grający w żółto-czarnych strojach. W tym zespole znaleźli się: Drgas, Baranowski, Danielewicz, Kaźmierczak, Kurcewicz, Tokarek, Banasiak. Sobański, Szymański oraz Luca Junior Casadio. Po rozegraniu czterech spotkań w grupie, w których gracze Skórzewa zanotowali remis oraz trzy zwycięstwa, z najlepszym bilansem punktowym, jako pierwszy i jedyny zespół z grupy, awansowali do półfinału.

W grupie B wystartował zespół Canarinhos grający w niebieskich strojach, w składzie: Wojtalik, Juszczyk, Malinowski, Stachowiak, Biernacki, Łaski, Beśka, Morkis, Tierling. W tej grupie wyjątkowo wzięło udział 6 zespołów. Cztery zwycięstwa i remis niestety nie wystarczyły do awansu.

Następnego dnia zespół żółto-czarnych zdominował półfinał, a później finał i sięgnął po zwycięstwo w całym turnieju. Dodatkowo najlepszym bramkarzem turnieju, okrzyknięty został golkiper Canarinhos.

Najważniejsze cele zostały zrealizowane: odbyta jednostka treningowa po przerwie, dobra zabawa oraz szczytny cel!

Damian Konieczny & Angel

W sobotę 18 listopada seniorzy Canarinhos rozegrali ostatni mecz ligowy w roku 2023. Na stadionie w Plewiskach gracze Skórzewa podejmowali zespół Concordii Murowana Goślina. W ostatnich spotkaniach wyniki gospodarzy nie były najlepsze, pomimo dobrej postawy na boisku. Kolejka ligowa kończące zmagania w bieżącym roku była więc bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na samopoczucie i kondycję psychologiczną w trakcie zbliżającej się zimy.

Mecz w pierwszej połowie był dość wyrównany, goście stworzyli sobie jednak w pierwszych minutach jedną doskonałą sytuację do zdobycia gola. Im dłużej toczyło się spotkanie wydawało się, że zawodnicy KS-u osiągają coraz większą przewagę i przejmują kontrolę nad boiskowymi zdarzeniami. Niestety w 38’ minucie po serii kilku błędów w środku pola, przeciwnik wyszedł z sytuacją sam na sam z bramkarzem i umieścił piłkę w siatce. Do przerwy wynik się nie zmienił, a w szatni panowały spore emocje. Udało się jednak je poskromić i z nowymi założeniami rozpoczęła się druga połowa.

Jej początek był dla Canarinhos wymarzony. W 52 minucie gry Pawlak doprowadził do wyrównania. Kiedy wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, nadeszła 58 minuta i dość kontrowersyjna sytuacja, w której Kaźmierczak, został ukarany żółtym kartonikiem. Rywal świadomie złapał piłkę w ręce, ale w wyniku sytuacji to zawodnik Skórzewa otrzymał karę. Sędzia nie miał świadomości, że to jego druga kartka w tym spotkaniu i skończyło się na osłabieniu zespołu oraz kolejnej, sporej dawki negatywnych emocji. Na całe szczęście drużyna zareagowała doskonale na boiskowe wydarzenia i rozpoczęła koncert gry w niedowadze, którego efektem były bramki Pawlaka w 58 oraz 77 minucie spotkania. Ponadto w doliczonym czasie gry  przepięknym strzałem popisał się Danielewicz i ustalił wynik meczu.

Cieszy postawa zespołu, cieszy reakcja na boiskowe wydarzenia, cieszy ilość bramek strzelonych, bo z tym elementem gracze Skórzewa mieli najwięcej problemów w poprzednich rywalizacjach. Seniorzy Canarinhos zakończyli rundę w dobrych nastrojach, choć ze świadomością, że kilka punków więcej powinni zdobyć. Teraz czas na odpoczynek, regenerację, by po nowym roku zacząć przygotowania do rundy rewanżowej.

Damian Konieczny & Angel

KS Canarinhos Skórzewo – Concordia Murowana Goślina   4:1 (0:1)

Bramki dla Canarinhos zdobyli: Pawlak[3], Danielewicz

W sobotę 11 listopada seniorzy Canarinhos udali się do Lubonia na mecz z miejscowym KS. Zdawali sobie sprawę z tego, że czekał na nich bardzo trudny przeciwnik. Mecz był bardzo wyrównany i dość twardy. Sędzia pozwolił grać i puszczał stykowe sytuacje. Gra była dość płynna. Oba zespoły skupiły się na walce w środku pola i dobrze radziły sobie w defensywie. W pierwszej połowie gościom udało się stworzyć jedyną w całym meczu „klasyczną setkę”, kiedy to oko w oko z bramkarzem rywala znalazł się Beśka, ale przegrał ten pojedynek. Doskonałym prostopadły podaniem z drugiej linii popisał się wtedy Bałuta.

W drugiej połowie gra wyglądała z obu stron podobnie. Mecz należał do tych z gatunku, kto pierwszy trafi do bramki wygra spotkanie. Ani jednej, ani drugiej drużynie się to nie udało i drużyny zgodnie podzieliły się punktami. Z trudnego terenu gracze Skórzewa wywożą punkt.

Damian Konieczny & Angel

Luboński KS Luboń  – KS Canarinhos Skórzewo   0:0

W sobotę 4 listopada seniorzy Canarinhos rozegrali w Plewiskach spotkanie z zespołem KS Fałkowo. Przez pierwsze 10 minut stworzyli sobie dwie groźne sytuacje. Po strzale Malinowskiego rywala uratował słupek. Następnie gospodarze zanotowali słabszy okres kilkunastu minut, gdzie rywal zdołał przycisnąć i stworzyć sobie trzy naprawdę groźne sytuacje. Po jednej z nich słupek stanął po stronie Canarinhos, a raz piłkę z linii bramkowej wybił Juszczyk. Na szczęście po tym słabszym momencie, zawodnicy Skórzewa zaczęli grać w piłkę i do końca pierwszej połowy osiągnęli przewagę. Niestety nie potrafili jej udokumentować zdobyciem bramki.

Od początku drugiej połowy piłkarze Skórzewa kontynuowali dobrą grę w piłkę, raz po raz zagrażając przyjezdnym. Niestety, od kilku spotkań mają problem ze skutecznością. Pomimo ataków i stwarzania przewagi nie znaleźli drogi do bramki. Kolejny raz na przeszkodzie stanął słupek, tym razem po centro-strzale Banasiaka z ostrego kąta. W 83 minucie po jednej z nielicznych kontr i zamieszaniu pod bramką Canarinhos, zespół przeciwnika zdobył bramkę. Do końca spotkania, mimo przewagi, gracze Skórzewa nie potrafili zmienić losów meczu.

Był to już 3 mecz z rzędu, w którym Canarinhos mieli sporą przewagę w trakcie spotkania i powinni ten mecz zamknąć. Niestety słaba skuteczność i brak szczęścia spowodowała, że 3 punkty pojechały do Fałkowa.

Damian Konieczny & Angel

KS Canarinhos Skórzewo – KS Fałkowo   0:1 (0:0)

W niedzielne przedpołudnie ostatniego weekendu października, seniorzy Canarinhos zmierzyli się z zespołem Clescevii w Kleszczewie. Od początku spotkania goście grali piłką i mieli pełną kontrolę nad spotkaniem. Stworzyli w pierwszej połowie 3 dogodne sytuacje bramkowe, jednak tylko jedną udało się wykorzystać. W 42 minucie, oko w oko z bramkarzem stanął Tokarek, ale bramkarz odbił piłkę. Na szczęście nadbiegający Juszczyk zdołał ją umieścić w bramce. Rywal zdołał stworzyć sobie jedną sytuację pod bramką Skórzewa w trakcie całej pierwszej połowy oraz gospodarze oddali jeden strzał z dość dalekiej odległość. Na szczęście bramkarz Canarinhos zdołał w obu sytuacjach zachować zimną krew. Do przerwy prowadzenie zespołu gości było w pełni zasłużone.

Od początku drugiej połowy goście nie wyglądali dobrze. Jeszcze na jej początku Clescevia po niedanym zagraniu do bramkarza, mogła sobie sama strzelić gola, jednak bramkarz rywala, zdołał w porę wrócić do bramki i wybić piłkę tuż przed linią bramkową. Niestety od 53 minuty zaczęło się w tym spotkaniu wszystko co złe dla Canarinhos. Wtedy właśnie Łaski został ukarany czerwoną kartką. Niestety po tym zdarzeniu zespół stanął. Efektem tego była strata dwóch bramek, najpierw w 68 minucie i chwilę później w 72 minucie spotkania. Pomimo dokonania korekt w składzie, przejścia na trójkę obrońców i pełnego zaangażowania w gonienie wyniku, niestety nie udało się zawodnikom Skórzewa doprowadzić do remisu.

Damian Konieczny & Angel

Clescevia Kleszczewo – KS Canarinhos Skórzewo   2:1 (0:1)

KS wystąpił w składzie:
Bielawa – Szymański, Łaski,  Kaźmierczak, Banasiak – Juszczyk (77′ Wójcik), Sobański, Malinowski (86′ Biernacki), Baranowski (65′ Morkis), Beśka (70′ Kurcewicz)  – Tokarek (77′ Stachowiak)

Bramkę dla Canarinhos zdobył: Juszczyk(42′)