Seniorzy

Seniorzy Canarinhos po 6 wygranych meczach doznali porażki na własnym boisku ze Spartą Szamotuły, a w sobotę 26 października pojechali na bardzo niewygodny teren do Wronczyna. Mecze z miejscowym zespołem nigdy nie układały się dobrze, jednak w tym sezonie Canarinhos grają tylko dla siebie i własnej satysfakcji, a operacja awans wywieszona przez przybyłych kibiców na mecz tylko wprowadza mobilizację, że ktoś się interesuje tym zespołem.

Można powiedzieć, że w tym ciężkim meczu czegoś zabrakło, bo gracze Canarinhos w bólach wygrali 4:3, a gra była słaba i nerwowa końcówka po czerwonej kartce dla Majewskiego. Jednak to zawodnicy Skórzewa zdobyli trzy punkty i nadal są w grze o awans.

Pozytywnie można powiedzieć, że Kazmierczak zagrał na swoim poziomie oraz Baranowski, który ostatnie mecze gra bardzo dobrze. W tym spotkaniu był jeden wojownik, któremu należy się szacunek – Jakub Sobański zrobił swoją robotę i okrasił to bramką na wagę trzech punktów.

W Skórzewie rodzi się zespół wojowników i ludzi, którzy chcą być w takim zespole i dać z siebie co najlepsze.

Wojciech Rybarczyk & Angel

LZS Wronczyn – KS Canarinhos Skórzewo   3:4 (1:2)

Bramki dla KS-u zdobyli: Kaźmierczak, Pawlak, Kurdzieko, Sobański

W kolejnym meczu seniorzy Canarinhos gościli zespół Suchary Such Las. Po pięciu wygranych z rzędu gospodarze czuli się pewnie grając na własnym boisku i tu chyba troszkę w głowach się zagotowało bo w 9 minucie to goście wyszli na prowadzenie.

Trzeba przyznać, że w tym sezonie Canarinhos grają to co zakłada trener i konsekwentnie realizują to na boisku. W 18 minucie ładnym strzałem Banasiak doprowadza do wyrównania, a w 28 minucie Kurdzieko wyprowadza Canarinhos na prowadzenie. Niestety tylko na dwie minuty, bo znów gapiostwo w obronie i było 2:2. W 35 minucie niezawodny Kaźmierczak znów wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Niestety w ostatniej akcji pierwszej połowy Suchary zdobyli bramkę po rzucie rożnym i po tej akcji sędzia zakończył pierwszą połowę.

W przerwie trener Kaliszan nie pozostawił złudzeń zawodnikom, że myśleli, że kolejny mecz to spacerek, a efekty tej rozmowy w drugich 45 minutach było widać na boisku. Najpierw Ćwiertniak strzelił na 4:3, a później Pawlak dołożył dwa trafienia.

Seniorzy Canarinhos wygrali z Sucharami 6:3 i są na 3 miejscu w tabeli.

Dobre spotkanie zagrali Kurdzieko, Kaźmierczak i Pawlak, jednak liderem zespołu jest Ćwiertniak, który od kilku meczy prezentuje wysoki poziom gry.

Wojciech Rybarczyk & Angel

KS Canarinhos Skórzewo – Suchary Suchy Las   6:3 (3:3)

Bramki dla KS-u zdobyli: Banasiak, Kurdzieko, Kaźmierczak, Ćwiertniak, Pawlak[2]

Seniorzy Canarinhos po czterech wygranych meczach pojechali do Złotkowa na mecz z liderem grupy IV klasy okręgowej. Zawodnicy Skórzewa przed meczem nie okazywali respektu przed przeciwnikiem, tylko jak powiedział jeden z zawodników, jechali do Złotkowa po trzy punkty!

Jak mówili tak zrobili i mimo, że w 30 minucie gospodarze strzelili ładną bramkę, to każdy w szeregach KS-u się mobilizował do dalszej gry. Tak naprawdę, to od straty bramki piłkarze Canarinhos zaczęli grać. Cztery minuty od straty bramki Kazimierczak wyrównała a Pawlak jeszcze przed przerwą miał doskonałą sytuacje, aby wyprowadzić kolegów na prowadzenie, jednak strzał był za słaby.

Drugie 45 minut to już dominacja Canarinhos, którzy grali swoją piłkę z zachowaniem dyscypliny taktycznej i stwarzali sobie znakomite sytuacje do strzelenia bramki, jednak znów zawodziła skuteczność. Dopiewo kapitan Kurdzieko wyprowadził Canarinhos na prowadzenie w 70 minucie, a strzelanie zakończył Pawlak w 85 minucie, kiedy zdobył gola na 3:1.

Bardzo doby mecz, w którym zabrakło trochę skuteczności, a zawodnicy Canarinhos dali sygnał całej grupie, że też będą walczyć o najwyższy cel. Bardzo dobrze zagrali Kazimierczak i Morkis, a także cała formacja defensywna.

Wojciech Rybarczyk & Angel

Złoci Złotkowo – KS Canarinhos Skórzewo   1:3 (1:1)

KS wystąpił w składzie:
Głuchy, Morkis, Kazimierczak, Banasiak, Baranowski, Pawlak, Ćwiertniak, Sobański, Kaczmarek, Drozdowski, Kurdzieko / Grali również: Danielewicz, Myszczyszyn, Pawiński, Celka, Uznański, Bednarski

Bramki dla KS-u zdobyli: Kazimierczak, Kurdzieko, Pawlak

W sobotę 21 września seniorzy Canarinhos podejmowali na własnym boisku Czarnych Wróblewo. Cel był jeden, czyli trzy punkty.

Cały mecz to gospodarze mieli przewagę w posiadaniu piłki i stwarzali sobie więcej dogodnych sytuacji bramkowych, a pierwszą wykorzystał Ćwiertniak, który w trzecim kolejnym meczu strzelił gola. Niestety goście zdołali wyrównać, ale po zmianach trenera Kaliszana na boisku pokazał się Juszczyk, Bednarski oraz Pawlak i gra się ożywiła. Pod koniec meczu Kaczmarek dał prowadzenie Canarinhos, a chwilę później Bednarski dobił rywala.

Kolejne zasłużone zwycięstwo seniorów, gdzie gra naprawdę wyglądała bardzo dobrze.

KS Canarinhos Skórzewo – Czarni Wróblewo   3:1 (1:0)

Bramki dla KS-u zdobyli:  Ćwiertniak, Kaczmarek, Bednarski

—

Już w środę 25 września zaległy mecz zawodnicy rozegrali w Granowie, gdzie wysoko pokonali Orła.

Już w pierwszej połowie bramki strzelali Kurdzieko, Pawlak oraz Kaczmarek, a pod koniec meczu Uznański i znowu Kurdzieko. Chce się patrzeć na zespół, który gra coraz lepiej, a Canarinhos pokonali już czterech rywali i kolejny mecz grają w Złotkowie z liderem tabeli już w najbliższą sobotę o godzinie 16:00.

Warto dodać że w doskonałej dyspozycji jest Ćwiertniak, który wyrasta na lidera zespołu ma trzy strzelone bramki i trzy asysty. Postawa całego zespołu jest na wysokim poziomie i każdy z zawodników jest zaangażowany na 100%, więc wszyscy kibice Skórzewa czekają na kolejne zwycięstwa.

Wojciech Rybarczyk & Angel

Orzeł Granowo – KS Canarinhos Skórzewo   0:5 (0:3)

KS wystąpił w składzie:
Głuchy, Morkis, Banasiak, Kazimierczak, Baranowski, Kaczmarek, Ćwiertniak, Sobański, Drozdowski, Kurdzieko, Pawlak / Grali również: Uznański, Bednarski, Janicki, Myszczyszyn, Celka, Juszczyk

Bramki dla KS-u zdobyli: Kurdzieko[2], Uznański, Pawlak, Kaczmarek

Seniorzy Canarinhos w meczu wyjazdowym z Sokołem Duszniki pokazali, że potencjał i umiejętności są spore, a cały zespół jest na wyższym poziomie niż miejsce w tabeli. Wygrana 4:0 w Dusznikach to najmniejszy wymiar kary dla gospodarzy, gdyż mimo ze drugie 45 minut Canarinhos grali w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Ćwiertniaka, to spokojnie mogli strzelić jeszcze kilka bramek.

Dobre spotkanie zagrali Baranowski, Uznański, Drozdowski jednak ten ostatni musiał opuścić boisko ze względu na czerwoną kartkę Ćwiertniaka. Nie da się ocenić doświadczenia, które musi mieć każdy zespół i w tym meczu pokazał to kapitan drużyny – Kurdzieko, który strzelił pierwszą bramkę.

Dobry mecz Canarinhos i pewna wygrana daje optymizm na kolejne mecze!

Wojciech Rybarczyk & Angel

Sokół Duszniki – KS Canarinhos Skórzewo   0:4 (0:3)