Rocznik 2012

Wyróżnienia dla zawodników Canarinhos!
Miło nam poinformować, że dwóch zawodników Canarinhos – Aleksander Filipek z rocznika 2013 oraz Leon Przygocki z rocznika 2012, otrzymało powołanie na konsultację szkoleniową do Reprezentacji Wielkopolski = gratulacje, życzymy powodzenia!

Pożegnanie rocznika 2012 z I ligą
W 8 minucie ładna trójkowa akcja Różański – Konieczny – Balcerzak. Ten ostatni oddał strzał tuż obok bramki, ale i tak sędzia w tej sytuacji dopatrzył się spalonego. W 12 minucie groźna akcja gości, ale strzał przeszedł obok bramki. Minutę później podobna sytuacja, ale Skotarczak strzał obronił. W 15 minucie znów groźna akcja gości i rzut rożny, piłka trafiła pod nogi zawodnika Tarnovii, ale ten uderzył obok bramki. W 19 minucie niestety było 0:1 dla gości, kiedy to po niegroźnym strzale Skotarczak przepuścił piłkę między rękoma, a ta wpadła do bramki. Dziesięć minut później znów groźna akcja gości, ale tym razem Skotarczak był na posterunku i obronił strzał. W 30 minucie groźną akcję przeprowadzili młodzi piłkarze Canarinhos, ale piłka wylądowała w rękach bramkarza Tarnovii. W 34 minucie mogło być już 0:2, ale piłka po mocnym strzale wylądowała na poprzeczce bramki Canarinhos. W 36 i 37 minucie uderzał na bramkę Hossa, ale pierwszy strzał przeszedł nad bramką, a drugi obok bramki. Jeszcze w 39 minucie próbował Balcerzak, ale strzał znów poszybował nad poprzeczką. W ostatniej minucie pierwszej połowy jeszcze raz został zatrudniony Skotarczak, ale strzał obronił. Do przerwy wynik 0:1, ale drużyna Canarinhos w tym okresie gry nie wyglądała najlepiej.
W drugą połowę lepiej weszli gospodarze i choć grali dość chaotycznie, to rozgrywali piłkę od bramkarza i ciągle próbowali atakować z większą wiarą we własne umiejętności. Goście nastawili się w drugiej połowie typowo na kontry i grę długimi piłkami od bramkarza. Jedna z takich kontr była w 55 minucie, ale strzał napastnika Tarnovii przeszedł obok bramki Kiszmanowicza. W 60 minucie próbował z daleka Zachaś, ale jego strzał przeszedł nad bramką. W 65 minucie Dziwiński próbował zaskoczyć bramkarza gości, ale bramkarz pewnie obronił. Jeszcze w 77 minucie znów spróbował Dziwiński, ale piłka znów przeszła nad bramką. Do tego momentu gracze Canarinhos rozpaczliwie próbowali zdobyć bramkę wyrównującą, ale były to akcje szarpane i często kończyły się przed polem karnym gości. W 78 minucie niestety kolejna kontra gości zakończyła się bramką i ta bramka totalnie załamała zespół gospodarzy, który w tym momencie przesunął się w tabeli na miejsce spadkowe. Dwie minuty później sędzia zakończył mecz.
Ostatnie trzy spotkania były bardzo dobre w wykonaniu zespołu, lecz niestety w tym meczu nic nie wychodziło. Zabrakło zespołowości, było zbyt mało pewności siebie, brakowało akcji skrzydłami i zdecydowanie zabrakło strzałów na bramkę. Znów zawodziła skuteczność pod polem karnym przeciwnika i brakowało (przede wszystkim w 1 połowie) walki i charakteru, więc zasłużenie zespół Canarinhos przegrał swoje spotkanie. Zespół chciał ten mecz wygrać na zakończenie przygody na tym obiekcie i nie było kalkulacji (grania na remis, czy murowania bramki przy 0:1). Za wszelką cenę zespół chciał ten mecz wygrać, bo grał u siebie z zespołem na podobnym poziomie, co dałoby Canarinhos upragnione 4 miejsce w ligowej tabeli. Niestety taka jest piłka i na wiosnę znów piłkarze Canarinhos zawitają na boiska drugoligowe.
Bisek & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Tarnovia Tarnowo Podgórne 0:2 (0:1)
KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Przybysz, Zachaś, Dziwiński – Balcerzak(C), Świergiel, Różański, Konieczny – Szal / Grali również: Kiszmanowicz, Smukała, Hossa, Biskupski, Kurzela, Klucek, Czajka

Świetny mecz z Lechem Poznań!
W sobotę 15 listopada drużyna Canarinhos z rocznika 2012 rozegrała ostatni mecz rundy jesiennej przeciwko Lechowi Poznań. Od samego początku spotkanie stało na wysokim poziomie, zarówno goście jak i gospodarze dochodzili do sytuacji bramkowych, jednak do końca pierwszej połowy utrzymał się wynik bezbramkowy.
Na początku drugiej połowy kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Wojtanowski i Canarinhos objęli prowadzenie. Drużyna gości odpowiedziała niedługo później, po kapitalnym dośrodkowaniu i bramce po uderzeniu głową. W ostatniej fazie spotkania drużyna gospodarzy miała jeszcze kilka okazji na objęcie prowadzenia niestety ani jedna z nich nie została wykorzystana.
Mimo wszystko młodzi piłkarze Skórzewa mogą być bardzo dumni z tego, co zaprezentowali na boisku.
Marcel Szymkowiak & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Lech Poznań 1:1 (0:0)
Bramkę dla Canarinhos zdobył: Wojtanowski

Porażka z v-ce liderem I ligi
Już w 2 minucie groźny strzał na bramkę Skotarczaka oddał zawodnik Sucharów, ale bramkarz gości strzał obronił. W 7 minucie Szal podawał do Hossy, ale strzał tego ostatniego głową przeszedł obok bramki. W 16 minucie znów zawodnicy Sucharów zagrozili bramce gości, ale strzał nie znalazł drogi do bramki. W 18 minucie rzut wolny wykonywał Balcerzak, ale bramkarz zdołał strzał obronić. Minutę później rzut rożny wykonywali gracze Canarinhos i w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Zachaś, który umieścił piłkę w bramce. Trzy minuty później rzut wolny wykonywali gospodarze, ale Skotarczak nie dał się zaskoczyć. W 23 minucie było już 1:1, kiedy to w zamieszaniu podbramkowym zawodnik Sucharów umieścił piłkę w bramce. Dwie minuty później w sytuacji sam na sam ze Skotarczakiem znalazł się napastnik gospodarzy i celnym strzałem dał prowadzenie zawodnikom Sucharów. Gospodarze nie cieszyli się zbyt długo prowadzeniem, bo na prawej stronie boiska przy piłce znalazł się Dziwiński, podał do świeżo wprowadzonego na murawę Węgelewskiego, a ten wysunął piłkę do Wojtanowskiego (również pojawił się na murawie kilka sekund wcześniej), który umieścił piłkę w bramce. W 27 minucie mogło być już 3:2 dla gospodarzy, ale sytuacji sam na sam ze Skotarczakiem nie wykorzystał zawodnik gospodarzy. W 29 minucie uderzał Konieczny, ale bramkarz Sucharów był na posterunku. Minutę później strzał zawodnika gospodarzy przeszedł obok bramki Canarinhos. Dwie minuty później Skotarczak obronił groźny strzał. Minutę później szczęście uśmiechnęło się do gości, bo uderzenie na bramkę Skotarczaka trafiło w słupek. Dwie minuty później znów strzał na bramkę Skotarczaka, ale ten wybił piłkę na rzut rożny. Pod koniec pierwszej połowy próbował jeszcze Balcerzak z dystansu, ale bramkarz gospodarzy obronił ten strzał. Do przerwy wynik 2:2, co w przekroju tej połowy wydawało się sprawiedliwym wynikiem, choć to gospodarze byli faworytami tego spotkania.
W drugą połowę spotkania zdecydowanie lepiej wszedł zespół gospodarzy, ale to goście na samym początku drugiej połowy przeprowadzili świetną akcję dwójkową. Węgelewski do Wojtanowskiego, ale ten drugi w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, choć uderzył na bramkę to piłka minęła ją o centymetry. To była świetna akcja, która mogła dać prowadzenie młodym piłkarzom Canarinhos. W 46 minucie groźny strzał na bramkę Canarinhos, ale piłka przeszła tuż obok bramki. W 48 minucie Wojtanowski uderzał z rzutu wolnego, ale nie trafił w bramkę. W 53 minucie było już niestety 3:2 dla gospodarzy, kiedy to na strzał zdecydował się zawodnik gospodarzy, piłkę zdołał odbić Skotarczak, ale wpadła ona do bramki. W 55 minucie groźnie uderzał Konieczny, a dwie minuty później Biskupski wykonywał rzut wolny, niestety piłka przeszła tuż nad bramką. W tym okresie gry zawodnicy Canarinhos próbowali za wszelką cenę zdobyć wyrównującą bramkę. W 59 minucie znów rzut wolny dla Skórzewa, tym razem do piłki podszedł Węgelewski, ale jego strzał na rzut rożny sparował bramkarz Sucharów. Minutę później znów groźnie uderzał zawodnik gospodarzy, ale strzał o centymetry minął poprzeczkę Skotarczaka. Ostatnie 20 minut meczu to już popis gry gospodarzy, którzy wrzucili drugi bieg i między 63 a 66 minutą spotkania (niestety dla zespołu Canarinhos) zdobyli aż 3 gole! To podcięło skrzydła dzielnie walczącym zawodnikom Canarinhos, ale zespół się nie poddał i próbował jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki. W 67 minucie strzelał Szal, ale bramkarz gospodarzy obronił. W 70 minucie było już niestety 7:2, po strzale na bramkę gości jednego z zawodników gospodarzy. Minutę później w sytuacji sam na sam obronił Skotarczak. W 75 minucie walczący do końca goście przeprowadzili jeszcze akcję bramkową, kiedy to z linii obrony Zachaś uruchomił Szala, a ten w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza gospodarzy ustalając wynik spotkania na 7:3.
Po bardzo dobrym spotkaniu zespół Canarinhos musiał uznać wyższość mocniejszego rywala, który w ostatniej kolejce będzie walczył z drużyną z Kaźmierza o awans do Ligi Wojewódzkiej. W tym spotkaniu kibice widzieli dużo walki, dużo charakteru i momentami bardzo dobrą grę młodych piłkarzy Canarinhos. To trzeci mecz, w którym widać jakie umiejętności drzemią w tej drużynie. W sobotnim meczu wszyscy gracze zagrali dobry mecz i przy odrobinie szczęścia wynik mógł być troszkę inny. Za tydzień ostatnia kolejka 1 Ligi Okręgowej w której zespół Canarinhos podejmie Tarnovię Tarnowo Podgórne i będzie to mecz o być, albo nie być w 1 Lidze Okręgowej. Patrząc na ostatnie mecze młodych graczy Canarinhos można być spokojnym, jeśli chodzi o poziom gry i wierzymy w to, że za tydzień zawodnicy Canarinhos znów zagrają bardzo dobre spotkanie, a wynik w tym meczu jest sprawą otwartą.
Krystian Biskupski & Angel
KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Balcerzak(C), Zachaś, Dziwiński – Biskupski, Świergiel, Różański, Hossa – Szal / Grali również: Konieczny, Kurzela, Węgelewski i Wojtanowski

Zwycięstwo z Wartą
W drugiej połowie działo się troszkę mniej, ale wciąż optyczną przewagę mieli młodzi piłkarze Canarinhos. W 47 minucie Dziwiński podawał do Poznanova, ale po jego strzale bramkarz sparował piłkę na rzut różny. Dwie minuty później rzut wolny dla gospodarzy, do piłki podszedł Świergiel, ale strzał poszybował wysoko nad bramką. W 52 minucie groźny strzał zawodnika gości obronił Kiszmanowicz. W 54 minucie bramkarza gości próbował zaskoczyć Poznanov, ale jego strzał głową nie znalazł drogi do bramki. Trzy minuty później znów próbował strzelać Poznanov, ale tym razem bramkarz gości zdołał obronić jego strzał. Zaznaczyć trzeba fakt, że Poznanov w tym meczu miał bardzo utrudnione zadanie, bo bardzo ostro i mocno fizycznie w każdej sytuacji był atakowany przez obrońców Warty. Minutę później znów próba kontry piłkarzy Warty i niestety Różański próbujący wślizgiem odebrać piłkę zawodnikowi gości sfaulował go, a sędzia wskazał na wapno. Kiszmanowicz do końca wytrzymał presję, a zawodnik gości uderzył piłkę w słupek, która wyszła na aut bramkowy. W 73 minucie znów groźna kontra gości, ale wybiegającego napastnika Warty uprzedził Kiszmanowicz i wybił piłkę spod jego nóg. W 75 minucie po zamieszaniu pod bramką gości piłka trafiła na lewym skrzydle do Biskupskiego, który zdecydował się na strzał z lewej nogi, bramkarz gości popełnił błąd i piłka wpadła do bramki. Na trzy minuty przed końcem niegroźna akcja z lewej strony boiska, piłkę próbowali wywalczyć gospodarze, a Poznanov nie słysząc gwizdka sędziego wybił piłkę mocno w aut. Sędzia odebrał to jako grę na czas i wyrzucił Poznanova na dwie minuty z boiska. Poznanov sfrustrowany tą sytuacją i ogólnie sytuacjami z meczu (szarpany i kopany przez zawodników gości przez cały mecz) zachował się niesportowo wobec sędziego i słusznie otrzymał czerwoną kartkę. Do końca meczu dobrze w obronie zagrali zawodnicy gospodarzy i nie dali sobie strzelić wyrównującej bramki na 3:3, nie pozwalając do ostatniej minuty rozwinąć skrzydeł piłkarzom gości.
Po bardzo dobrym meczu zespół Canarinhos zasłużenie wygrał niedzielny mecz. W kolejnym spotkaniu kibice mogli zobaczyć walkę, charakter i grę zespołową, dużo składnych akcji i strzałów na bramkę. Każdy z zawodników pokazał się z dobrej strony. Młodzi piłkarze Canarinhos zostawili mnóstwo zdrowia na boisku i walczyli o korzystny wynik do ostatniej minuty.
Krystian Biskupski & Angel
KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Przybysz, Różański, Dziwiński – Biskupski, Świergiel, Szal, Danek – Poznanov(C) / Grali również: Kiszmanowicz, Smukała, Hossa, Kurzela, Klucek
Zdjęcie | Nazwisko Imię | Data urodzenia |
---|
Treningi w rundzie jesiennej:
Dzień | Godzina |
---|---|
Poniedziałek | 17:00-18:30 |
Środa | 17:00-18:30 |
Czwartek | 17:00-18:30 |