Rocznik 2012

Kanonada w sparingu rocznika 2012
W środę 19 lutego w Obornikach miejscowa drużyna AP podejmowała młodych piłkarzy Canarinhos z rocznika 2012.
Od początku meczu swój styl gry narzucili gracze Canarinhos. W pierwszej minucie Pielesiak uderzał na bramkę, ale bramkarz gospodarzy obronił strzał. Minutę później było już 1:0 dla Canarinhos. Zwierzyński uruchomił na prawym skrzydle Pielesiaka, ten podał do Czajki, który umieścił piłkę w siatce. W 3 minucie groźnie dośrodkowywał Czajka, ale bramkarz był na posterunku. Minutę później na strzał z dystansu zdecydował się Zwierzyński i z lewej nogi podwyższył wynik na 2:0. W 6 minucie Pielesiak dośrodkował w pole karne, ale strzał Czajki obronił bramkarz gospodarzy. Między 13 a 15 minutą spotkania trzykrotnie uderzał na bramkę AP Pielesiak, ale trzy razy górą był bramkarz z Obornik. W 16 minucie uderzył Dziwiński, ale tuż obok bramki. W 17 minucie rzut rożny wykonywał Pielesiak, idealnie w polu karnym odnalazł się Hossa i podwyższył wynik dla gości. Dwie minuty później było już 4:0, kiedy to Smukała znalazł lepiej ustawionego Przygockiego, a ten uderzył celnie w światło bramki. W 20 minucie znów uderzał Pielesiak, ale jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. W 21 minucie kolejny rzut rożny dla Canarinhos. Znów w roli głównej Pielesiak, który dośrodkował w pole karne, a tam w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Hossa i podwyższył wynik na 5:0. Trzy minuty później bliźniaczo podobna sytuacja, rzut rożny wykonuje Pielesiak i kolejny raz Hossa zachowuje się najlepiej w polu karnym. W 25 minucie kolejną bramkę dołożył Czajka, a minutę później Zwierzyński podawał do Smukały, który również uderzył celnie obok interweniującego bramkarza gospodarzy. W 27 minucie Czajka podawał do Smukały, ale ten trafił w słupek. W 29 minucie pierwsza groźna akcja gospodarzy, strzał na bramkę Canarinhos, ale Skotarczak był na posterunku. Minutę później znów strzał zawodnika AP Oborniki, ale kolejny raz Skotarczak nie dał się zaskoczyć. Minutę później uderzał Hossa, ale wprost w bramkarza. W 32 minucie Hossa podawał do Czajki, ale jego strzał również został obroniony. W 35 minucie było już 9:0, kiedy to Smukała podaniem uruchomił Przygockiego, a ten nie dał szans bramkarzowi z Obornik. Minutę później próbował jeszcze Czajka, ale strzał obronił bramkarz gospodarzy. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy źle podawał Skotarczak, piłka trafiła pod nogi napastnika gospodarzy, ale w sytuacji sam na sam bramkarz Canarinhos zachował się bez zarzutu i nie dał się zaskoczyć.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. W 42 minucie Smukała podawał do Czajki, ten do Pielesiaka i było 10:0. Minutę później strzał Pielesiaka i po rękach bramkarza piłka w siatce. W 45 minucie rzut rożny wykonywali gospodarze, którzy wykorzystali zamieszanie w polu karnym Canarinhos i strzelili honorową bramkę. Dwie minuty później kolejny raz rzut rożny wykonywał Pielesiak i znów w polu karnym świetnie odnalazł się Hossa, który strzelił kolejnego gola dla Canarinhos. W 48 minucie Biskupski podawał do Pielesiaka, ten do Balcerzaka i było już 13:1 dla gości. W 50 minucie uderzał z dystansu Zwierzyński, ale piłka przeszła nad poprzeczką. Trzy minuty później Zwierzyński podawał do Pielesiaka, a ten strzałem na bramkę podwyższył wynik spotkania. W 54 minucie Dziwiński próbował swoich sił, ale jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. Minutę później strzelał Hossa i znów górą był bramkarz z Obornik. W 56 minucie uderzał Zwierzyński, ale kolejny raz dobrą interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. W 58 minucie akcja prawą stroną boiska, Biskupski podawał do Dziwińskiego, ten wrzucił w pole karne i Pielesiak ładnym strzałem głową nie dał szans bramkarzowi AP. Dwie minuty później Zwierzyński trafił w słupek, ale w 61 minucie było już 16:1, kiedy to zamieszanie pod bramką gospodarzy wykorzystał Czajka i strzelił kolejną bramkę. W 62 minucie Biskupski podawał do Smukały, ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki. W 63 minucie na strzał zdecydował się Czajka, jego uderzenie zostało zablokowane, ale dobitka Smukały znalazła drogę do bramki. W 70 minucie Biskupski podawał do Pielesiaka, ale ten uderzył obok bramki, a minutę później próbował jeszcze Smukała, którego strzał obronił bramkarz z Obornik.
Gospodarze nie postawili się drużynie Canarinhos, która od pierwszej do ostatniej minuty narzuciła swój styl gry. Cieszy na pewno fakt, że wreszcie zespół zagrał dwie równe połowy. Było dużo podań, gry zespołowej oraz strzałów na bramkę. Zespół Canarinhos pokazał dobrą grę i dobrą skuteczność pod bramką rywali. Co ciekawe, drużyna AP Oborniki rywalizowała z Canarinhos II Skórzewo w 1 Lidze Okręgowej i wygrała oba mecze. Dzisiaj to młodzi piłkarze Canarinhos byli dużo lepszym zespołem. Gra mogła się podobać, a wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. Była to cenna jednostka treningowa i nauka dla wszystkich zawodników.
Bisek & Angel
AP Oborniki – KS Canarinhos Skórzewo 1:17 (0:9)
KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Dziwiński, Pastwa, Balcerzak – Zwierzyński – Biskupski, Różański, Czajka – Pielesiak / Grali również: Przygocki, Smukała, Hossa

1,5% podatku na Canarinhos!
Szanowni Państwo, wzorem ubiegłego roku, także i teraz prosimy o przekazanie 1,5% podatku na KS Canarinhos Skórzewo.
W załączeniu przesyłamy ulotkę, w której znajdują się niezbędne informacje. Proszę pamiętać o wpisaniu właściwego numeru KRS oraz prawidłowego celu szczegółowego.
Wszystko, co zbierzemy przeznaczymy tradycyjnie dla naszych zawodników na realizację celów statutowych Klubu!
Zarząd KS Canarinhos Skórzewo

Emocjonujący sparing rocznika 2012
W sobotę 15 lutego w Szreniawie zespół Olimpia Plewiska podejmował drużynę Canarinhos Skórzewo.
Już w 4 minucie groźnie zaatakowali goście, na bramkę uderzał Pastwa, ale piłka przeszła tuż obok bramki. Dwie minuty później znów dobra akcja młodych piłkarzy Canarinhos, Poznanov podał do Pastwy, ale ten nie zdołał uderzyć na bramkę gospodarzy. W 7 minucie z szybką kontrą wyszła drużyna Olimpii i napastnik gospodarzy otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później było już 1:1, kiedy to Poznanov wywalczył piłkę w polu karnym przeciwnika, strzelił w słupek, ale piłka trafiła pod nogi Budycha, który płaskim strzałem pokonał bramkarza Olimpii. Między 13 a 15 minutą spotkania zespół gospodarzy wykonywał cztery rzuty rożne, które jednak nie przyniosły Olimpii żadnej bramki. W 17 minucie przytomnie zachował się Różański, który zagrał piłkę do Świergiela, a ten strzałem z dystansu wyprowadził drużynę gości na prowadzenie. Minutę później uderzał Danek, ale bramkarz był na posterunku. W 19 minucie znów próbował swoich sił Pastwa, ale i tym razem górą był bramkarz Olimpii. Minutę później Poznanov podawał do Pastwy, ten oddał strzał, ale nie trafił w światło bramki. W 22 minucie gospodarze mieli szansę na wyrównanie, ale najpierw strzał zawodnika Olimpii obronił Skotarczak, a dobitka trafiła w słupek. Dwie minuty później znów Skotarczak obronił groźny strzał napastnika gospodarzy. W 25 minucie świetna akcja Balcerzaka, który zakończył ją strzałem na bramkę, bramkarz Olimpii obronił ten strzał, ale wobec dobitki Hossy był już bez szans. Minutę później znów groźnie atakowali piłkarze Olimpii, ale strzał przeszedł obok bramki. Dwie minuty później powinno być już 2:3, ale dobrze zachował się Biskupski, który wybił piłkę z linii bramkowej Canarinhos. W 30 minucie strzał Poznanova obronił bramkarz Olimpii. W 31 minucie w sytuacji sam na sam ze Skotarczakiem znalazł się napastnik gospodarzy, ale górą był bramkarz Canarinhos. W 32 minucie Poznanov wypatrzył w polu karnym Smukałę, ten oddał strzał, który bramkarz obronił, ale dobitka Hossy znów znalazła drogę do bramki. W 33 minucie atak gospodarzy, strzał na bramkę, ale piłka przeszła tuż obok. Minutę później strzał obronił Skotarczak. W 35 minucie znów akcja Canarinhos, Danek do Smukały, ten do Poznanova, którego strzał został zablokowany, a dobijający Hossa uderzył tuż obok bramki. Pod koniec pierwszej połowy jeszcze dwukrotnie piłkarze z Plewisk zagrozili bramce gości, ale Skotarczak obronił oba strzały. Do przerwy wynik brzmiał 1:4 dla Skórzewa i nic nie zapowiadało kłopotów w drugiej połowie spotkania.
W 44 minucie napastnik Olimpii uderzył na bramkę, ale na posterunku był kolejny raz Skotarczak. Dwie minuty później znów atak gospodarzy, ale strzał został zablokowany. W 47 minucie znów akcja gospodarzy, ale strzał przeszedł obok bramki. W 50 minucie groźnie z rzutu wolnego uderzał Czajka, bramkarz zdołał wybić piłkę, ale zawodnicy Canarinhos nie wykorzystali zamieszania w polu karnym gospodarzy. Dwie minuty później Smukała podawał do Czajki, ale strzał tego ostatniego obronił bramkarz Olimpii. W 55 minucie znów groźny strzał zawodników Olimpii, ale piłka nie znalazła drogi do bramki. Minutę później uderzał Poznanov, ale bramkarz gospodarzy obronił. W 57 minucie kontra Olimpii, ale kolejny raz strzał nie znalazł drogi do bramki. W 60 minucie na strzał zdecydował się Świergiel, ale bramkarz Olimpii strzał obronił. W 62 minucie błąd w obronie gości wykorzystali piłkarze Olimpii i strzelili na 2:4. Nie minęła minuta i było już 3:4. Na strzał z dystansu zdecydował się zawodnik Olimpii, Skotarczak strzał obronił, ale napastnik gospodarzy wyłuskał piłkę spod rąk Skotarczaka i umieścił ją w siatce. Od tego momentu zawodnicy Canarinhos grali bardzo nerwowo i w grze zespołu było trochę niedokładności. W 68 minucie próbował jeszcze Danek, który podawał do Poznanova, ale ten nie trafił w bramkę. Dwie minuty później ładna akcja gości, piłka trafiła do Danka, który znalazł się w doskonałej sytuacji, ale trafił prosto w obrońcę. Ostatnie dziesięć minut to nawałnica gospodarzy na bramkę gości. W 74 minucie groźny strzał obronił Skotarczak. Minutę później znów Skotarczak obronił strzał zawodnika gospodarzy. Dwie minuty przed końcem groźna akcja gospodarzy, ale i tym razem Skotarczak zachował się bez zarzutu. W ostatniej 80 minucie spotkania gospodarze postawili na swoim i po ładnej akcji zdołali strzelić na 4:4. Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Po dobrym i emocjonującym meczu zespół Canarinhos remisuje z wyżej notowaną Olimpią Plewiska. Ten mecz mógł się podobać, choć wracają koszmary z ostatniego sezonu, kiedy to zespół Canarinhos często tracił bramki w ostatnich minutach spotkania. Gracze Canarinhos dobrze weszli w pierwsza połowę, ale znów zabrakło koncentracji w niektórych momentach meczu. Widzieliśmy mnóstwo ciekawych akcji lewą jak i prawą stroną boiska, ale też dużą ilość strzałów na bramkę. Pierwsza połowa pod dyktando gości, ale druga to już dominacja gospodarzy. Piłkarze Olimpii zasłużyli w tym meczu na remis, gdyż całą drugą połowę spotkania dążyli do kolejnych bramek, a zawodnicy Canarinhos nie potrafili się im przeciwstawić. To kolejna cenna lekcja dla młodych adeptów piłki nożnej przed nadchodzącym sezonem ligowym. W meczu było widać zaangażowanie, pozostawione zdrowie na murawie i dobrą grę zespołową.
Bisek & Angel
Mecz towarzyski
Olimpia Plewiska – KS Canarinhos Skórzewo 4:4 (1:4)
KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Balcerzak, Zachaś, Różański – Świergiel – Poznanov, Budych, Danek – Pastwa / Grali również: Biskupski, Hossa, Czajka, Smukała
Bramki dla Canarinhos zdobyli: Budych(10′), Świergiel(17′). Hossa[2](25′, 32′)

Mecz kontrolny rocznika 2012
Pierwsze minuty to brak koncentracji zespołu gości, ale druga część pierwszej połowy już mogła się podobać, gdyż zespół Canarinhos grał mądrze piłką i starał się przejąć inicjatywę. Druga połowa to znów trochę lepsza gra Błękitnych. W 48 minucie ładna akcja dwójkowa zawodników gospodarzy, strzał na bramkę i 3:1 dla Błękitnych. W 61 minucie znów fajna akcja skrzydłem, Dziwiński wrzuca w pole karne z prawej strony, ale strzał Hossy został zablokowany. 4 minuty później ta sama dwójka znów w głównych rolach. Ponownie Dziwiński z prawej strony znajduje Hossę, ale tym razem Hossa uderzył nad bramką. Dwie minuty później było już 4:1, kiedy to znów w sytuacji sam na sam ze Skotarczakiem znalazł się zawodnik Błękitnych i nie dał szans bramkarzowi Canarinhos. W 70 minucie świetnie z lewej strony pod bramką znalazł się Czajka, podał piłkę do środka, tę odbili obrońcy, a Konieczny uderzając na bramkę trafił w interweniującego obrońcę. W 71 minucie było 4:2, kiedy to rzut wolny wykonywał Konieczny, uderzył na bramkę, ta odbiła się jeszcze od muru i zmyliła interweniującą bramkarkę gospodarzy. Do końca meczu gra toczyła się głównie w środku boiska i wynik już nie uległ zmianie. Zespół Canarinhos miał w tym meczu momenty naprawdę dobrej gry, ale znów gracze Skórzewa nie weszli dobrze w mecz.
To pierwszy sparing w tym roku i choć mecz był wyrównany to zespół gospodarzy był dziś troszkę lepszy. Nie można jednak odebrać piłkarzom Canarinhos zaangażowania, woli walki i charakteru.
Bisek & Angel

Miejsce na podium w turnieju Progres Cup!
W sobotę 8 lutego drużyna Canarinhos z rocznika 2012 brała udział w turnieju halowym Progres Cup w Stęszewie. Ekipa ze Skórzewa w rywalizacji grupowej zdobyła 7 punktów wygrywając wysoko dwa mecze oraz jeden remisując, a co za tym idzie wywalczyła sobie awans do fazy półfinałowej. W decydującej fazie turnieju Canarinhos musieli uznać wyższość przeciwnika w rywalizacji półfinałowej natomiast w meczu o 3 miejsce triumfowali!
W kolejnych tygodniach na zespół czekają zmagania, które mają na celu dobre przygotowanie zespołu do rywalizacji ligowej!
Marcel Szymkowiak & Angel
Zdjęcie | Nazwisko Imię | Data urodzenia |
---|
Treningi w rundzie jesiennej:
Dzień | Godzina |
---|---|
Poniedziałek | 17:00-18:30 |
Środa | 17:00-18:30 |
Czwartek | 17:00-18:30 |