Rocznik 2012

KS Canarinhos Skórzewo – Suchary Suchy Las   5:1 (1:0)

KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Przybysz, Wojtanowski(C), Budych – Gierszewski, Zwierzyński, Pastwa, Balcerzak – Poznanov / Grali również: Kiepś, Konieczny, Hossa, Dziwiński, Biskupski

Od początku spotkania mecz był bardzo wyrównany, a obie drużyny były nastawione na walkę o każdą piłkę. W 3 minucie meczu groźny strzał piłkarzy z Opalenicy trafił w poprzeczkę. W 13 minucie bardzo ładna akcja gości zakończyła się bramką. Gierszewski przed polem karnym wyłożył piłkę do Poznanova, a ten ładnym strzałem dał prowadzenie drużynie Canarinhos. Cztery minuty później bardzo groźny strzał zawodnika gospodarzy wylądował na poprzeczce. W 33 minucie z dobrą akcją wyszli gospodarze i po ładnym uderzeniu doprowadzili do remisu. W 36 minucie meczu rzut wolny wykonywali goście, do piłki podszedł Biskupski i bardzo ładnym strzałem ponownie wyprowadził Canarinhos na prowadzenie. Kilka minut później sędzia zakończył pierwszą odsłonę.

Mecz mógł się podobać, były sytuacje bramkowe, akcje skrzydłami oraz naprawdę dobre widowisko. W drugą połowę lepiej weszli gospodarze, którzy od początku próbowali doprowadzić do wyrównania. W 42 minucie powinno być 3:1 dla Canarinhos, ale Gierszewski trafił piłką w poprzeczkę. Powiedzenie, że w piłce nożnej niewykorzystane sytuacje się mszczą sprawdziło się właśnie w tym meczu. Zamiast 3:1 dla gości, po chwili było już 2:2. W 43 minucie składną akcję zespołu Promienia zakończył zawodnik gospodarzy, nie dając szans Skotarczakowi. Trzy minuty później strzał na bramkę Canarinhos wylądował na poprzeczce. Dwie minuty później na strzał z dystansu zdecydował się zawodnik Promienia i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W 50 minucie indywidualna akcja zawodnika gospodarzy, który nie dał sobie odebrać piłki, przedryblował kilku zawodników Canarinhos i podwyższył wynik spotkania. To było naprawdę słabe dziesięć minut w wykonaniu graczy Skórzewa. Brakowało koncentracji, drużyna źle się ustawiała i została wypunktowana trzema bramkami. Od tego momentu zawodnicy Canarinhos wrócili do gry i znów mecz zrobił się bardzo wyrównany, a nawet goście zaczęli mieć optyczną przewagę. W 52 minucie kolejny raz próbował uderzyć Gierszewski, ale i tym razem trafił w poprzeczkę. Minutę później swoich sił próbował Świergiel, uderzył pięknie z dystansu, ale jego strzał po palcach bramkarza odbił się od poprzeczki i piłka wyszła na rzut rożny. W 60 minucie bramkę kontaktową zdobyli młodzi piłkarze Canarinhos. Gierszewski prawą stroną boiska przedryblował dwóch zawodników, wyłożył piłkę przed pole karne, a tam Balcerzak bardzo ładnym strzałem zdobył bramkę. W 70 minucie spotkania Balcerzak podawał do Czajki, ale strzał tego ostatniego wylądował na słupku. W 75 minucie miała miejsce kuriozalna sytuacja, kiedy to Pastwa zdecydował się na strzał z dystansu, bramkarz piłkę przepuścił, by po chwili ją wyciągnąć z bramki, ale sędzia bramki nie zaliczył uważając, że nie przekroczyła ona linii bramkowej. W doliczonym czasie gry w doskonałej sytuacji znalazł się Konieczny, ale trafił piłką w słupek. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

Był to bardzo emocjonujący mecz, pełen zwrotów akcji. Gra wyglądała z obu stron bardzo obiecująco. Spotkanie było rozgrywane na wysokim poziomie i tylko jedna bramka zadecydowała o zwycięstwie gospodarzy, którzy przypieczętowali swoje zwycięstwo w 2 Lidze Okręgowej. Dwie poprzeczki gospodarzy oraz trzy poprzeczki i dwa słupki gości pokazują z jaką determinacją jedna, i druga drużyna dążyła do strzelenia goli. Nie było to zasłużone zwycięstwo gospodarzy, gdyż goście powinni wywieźć z tego gorącego terenu przynajmniej jeden punkt. Niestety pierwsze 10 minut drugiej połowy, brak odpowiedniej koncentracji w tym czasie gry zadecydowały o wyniku końcowym. W meczu tym to bardzo dobra gra cieszyła oko każdego kibica, a wynik nie zawsze jest sprawiedliwy i najważniejszy.

Od początku spotkania pogoda nie rozpieszczała, boisko było nasiąknięte wodą, a w trakcie meczu zdarzały się mocne opady deszczu. Nie przeszkodziło to młodym piłkarzom Canarinhos, którzy od początku meczu w pełni skoncentrowani bardzo dobrze weszli w to spotkanie. Już w 4 minucie meczu Świergiel zdecydował się na strzał z dystansu, piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. W 6 minucie rzut rożny wykonywał Czajka, który wrzucił piłkę w pole karne, a tam Hossa wpakował ją do bramki. W 19 minucie spotkania Danek z prawej strony boiska dorzucił piłkę w pole karne, a tam Czajka w asyście dwóch obrońców zdołał zmieścić piłkę w bramce. W 23 minucie meczu najpiękniejsza akcja w tym meczu! Gierszewski z prawej strony podał Czajce do środka pola, ten podał ją do wybiegającego Smukały, który z prawej strony pola karnego z powrotem do środka podał ją do wbiegającego w pole karne Czajki, a ten dołożył nogę i podwyższył wynik spotkania. Niestety cztery minuty później szybka kontra gości zakończyła się bramką, po bardzo ładnym i mocnym strzale zawodnika z Nowego Tomyśla. W 33 minucie Świergiel podawał do Czajki, a ten kolejny raz trafił do siatki gości. W 35 minucie Biskupski wrzucił piłkę z lewej strony boiska w pole karne, bramkarz zdołał odbić piłkę, ale na niewiele się to zdało, gdyż Gierszewski wpakował ją do bramki. W 37 minucie meczu Gierszewski urwał się prawą stroną boiska, wrzucił piłkę w pole karne, a tam obrońca gości niefortunnie interweniował i wbił ją do własnej bramki.

Mecz bardzo dobry w wykonaniu młodych piłkarzy Canarinhos, którzy w pełni dominowali na boisku, rozgrywali świetne zawody, nie pozwalając na zbyt wiele gościom. Mimo fatalnej pogody gospodarze grali bardzo mądrze, w pełni skoncentrowani od pierwszej minuty spotkania. Druga połowa rozpoczęła się od wślizgu Zachasia i czerwonej kartki dla tego zawodnika. Drużyna Canarinhos od 43 minuty musiała grać jednego zawodnika mniej. Mecz od tego momentu bardziej się wyrównał, ale kolejnego gola dołożyli osłabieni gospodarze. W 58 minucie spotkania rzut rożny wykonywał Czajka, wrzucił w pole karne, obrońca gości próbował wybić piłkę, ale ta trafiła na głowę Poznanova, który podwyższył wynik spotkania. W tej części gry kibice nie zobaczyli już więcej bramek i po bardzo dobrym meczu gospodarze zwyciężyli.

Pierwsza połowa to pełna dominacja zespołu gospodarzy, a druga odsłona to mądra gra przez pełne 40 minut. Całą drugą połowę zawodnicy Canarinhos grali jednego mniej, a i tak świetnie się bronili, próbowali mądrze rozgrywać i budować akcje, ale też oddali kilka bardzo groźnych strzałów. W drugiej połowie zespół Canarinhos nie dał sobie strzelić bramki, a jeszcze dołożył jedną, co świadczy o determinacji i woli walki na boisku. Gospodarze byli w tym meczu w pełni skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty, pokazali charakter i to spotkanie mimo fatalnej pogody było naprawdę świetnym widowiskiem.

KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Kowalski, Zachaś, Hossa – Szal, Świergiel(C), Czajka, Danek – Poznanov / Grali również: Smukała, Dziwiński, Biskupski, Gierszewski, Różański

W niedzielę 1 czerwca zespół Canarinhos z rocznika 2012 rozegrał mecz 2 Ligi Okręgowej na własnym obiekcie z drużyną Patria Buk.

Już w 1 minucie spotkania piłkarze Canarinhos otworzyli worek z bramkami. Budych podawał do Smukały, ten oddał strzał, który zdołał obronić bramkarz gości, ale dobitka Balcerzaka wylądowała w siatce. W 7 minucie rzut rożny wykonywał Czajka, do piłki doszedł Balcerzak, ale trafił w poprzeczkę. Dwie minuty później Wojtanowski zagrał do Budycha, ten podał ją do Smukały, który podwyższył wynik spotkania. W 14 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Wojtanowski, który trafił w słupek, piłka odbiła się jeszcze od pleców bramkarza gości i wyszła na rzut rożny. W 18 minucie spotkania Czajka zagrywał do Wojtanowskiego, ten oddał mocny strzał, który obronił bramkarz, ale wobec dobitki Balcerzaka był bez szans. W 20 minucie rzut rożny wykonywał Czajka, do odbitej piłki doszedł Budych i uderzył pod poprzeczkę. W 25 minucie ze środka boiska Przybysz idealnie dograł piłkę do Zwierzyńskiego, który strzelił piątą bramkę dla Canarinhos. W 28 minucie Świergiel podawał do Zwierzyńskiego, ten podał piłkę do Koniecznego, który znalazł się sam na sam z bramkarzem, minął go i strzelił do pustej bramki. W 32 minucie Zwierzyński oddał strzał, który bramkarz sparował na słupek. W 35 minucie Danek podawał do Hossy, ten wrzucił ją w pole karne, a tam Zwierzyński uderzył głową i zdobył kolejnego gola dla gospodarzy. Minutę później Biskupski podawał do Balcerzaka, jego strzał wylądował na słupku, a dobitka Biskupskiego tuż obok bramki. W 38 minucie Świergiel podawał do Zwierzyńskiego, piłka odbiła się od nierównej murawy i przeszła nad głową obrońcy z Buku prosto pod nogi tego ostatniego, który podwyższył wynik spotkania. Do przerwy wynik 8:0 dla gospodarzy. Drużyna gości nie stawiała zbyt dużego oporu, ale zaznaczyć trzeba, że młodzi piłkarze Canarinhos od początku meczu byli bardzo skoncentrowani i nastawieni na atak. Stwarzali sobie mnóstwo okazji do zdobycia bramki, ale grali przy tym bardzo zespołowo.

W drugą połowę też lepiej weszli piłkarze gospodarzy, którzy dążyli do zdobycia kolejnych bramek. W 48 minucie Wojtanowski podawał w środku pola do Czajki, ten wrzucił ją do Budycha, który uderzył głową nad bramkarzem gości i podwyższył wynik spotkania. Dwie minuty później do piłki doszedł Biskupski, jego strzał odbił się jeszcze od obrońcy Patrii i wpadł do bramki. Minutę później Budych podawał do Czajki, a ten strzałem pod poprzeczkę podwyższył wynik. W 53 minucie Czajka wykonywał rzut rożny, do piłki doszedł Konieczny i wepchnął ją do bramki gości. W 61 minucie na strzał zdecydował się Danek, ale strzał wylądował na słupku. Dwie minuty później na strzał zdecydował się Dziwiński, jego strzał obronił bramkarz gości, ale dobitka Wojtanowskiego wylądowała w siatce. W 69 minucie Danek podawał do Balcerzaka, a ten dołożył kolejną bramkę dla Canarinhos. W 72 minucie Zwierzyński podawał do Budycha, ten idealnie dograł prostopadłą piłkę do Smukały, który dołożył kolejnego gola w tym spotkaniu. Dwie minuty później ostatnia bramka w tym meczu, kiedy to Zwierzyński podawał do Budycha, który strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania. Kilka minut później sędzia zakończył zawody.

Był to mecz jednostronny i do jednej bramki. Cieszyć może fakt, że drużyna Canarinhos zagrała dwie równe połowy, cały czas prowadząc grę na swoich warunkach, na niezbyt wiele pozwalając gościom. Cieszy wysoka skuteczność oraz koncentracja przez pełne 80 minut spotkania. Takie mecze też są potrzebne, a to spotkanie było idealną okazją na rehabilitację po ostatniej wpadce i słabszej grze na własnym obiekcie. W porównaniu do meczu piątkowego była to zupełnie inna drużyna, skoncentrowana, skupiona na zadaniach boiskowych i walcząca od pierwszej do ostatniej minuty o jak najlepszy wynik.