Rocznik 2012

Porażka w meczu z Mieszkiem Gniezno

2025-03-02
W niedzielę 2 marca gracze z rocznika 2012 zagrali mecz sparingowy na wyjeździe z zespołem Mieszko Gniezno. Już w 2 minucie dobra akcja gości mogła zakończyć się bramką. Różański podawał do Czajki, ten podał do [...]
W niedzielę 2 marca gracze z rocznika 2012 zagrali mecz sparingowy na wyjeździe z zespołem Mieszko Gniezno.

Już w 2 minucie dobra akcja gości mogła zakończyć się bramką. Różański podawał do Czajki, ten podał do Koniecznego, ale jego strzał z bramki wybił obrońca gospodarzy. W 6 minucie świetnie piłkę z autu wyrzucił Kiepś, podawał do Pielesiaka, ale jego strzał przeszedł nad bramką. Minutę później uderzał Hossa, ale znów strzał przeszedł nad poprzeczką bramki gospodarzy. W 8 minucie strzał oddał Różański, ale bramkarz Mieszka był na posterunku. W 9 minucie dobra akcja gospodarzy, napastnik Mieszka znalazł się w dobrej sytuacji, przelobował Przygockiego, ale piłkę z bramki głową zdołał wybić na rzut rożny Konieczny. W 11 minucie było już 1:0 dla gospodarzy, którzy wyszli z szybką kontrą i strzałem na bramkę otworzyli wynik spotkania. Niestety w tej samej minucie z boiska zejść musiał kontuzjowany Wojtanowski, który już przed meczem zmagał się z kontuzją. Dwie minuty później strzał na bramkę Canarinhos, jednak tuż obok bramki. W 14 minucie świetnie zachował się Przygocki, który groźny strzał sparował na rzut rożny. W 17 minucie zamieszanie w polu karnym Canarinhos wykorzystali goście. Jeden strzał został zablokowany, drugi też, ale trzeci już nie i po nogach ratującego Zwierzyńskiego wepchnęli do bramki piłkę zawodnicy gospodarzy. W 21 minucie dobra akcja gości i Pielesiak został sfaulowany w polu karnym gospodarzy. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i ładnym strzałem po ziemi w prawy róg zdobył bramkę kontaktową. Dwie minuty później było już niestety 3:1, kiedy to lewą stroną boiska atak przeprowadzili gospodarze, piłka została wrzucona w pole karne, niestety odbiła się od nóg interweniującego Różańskiego i wpadła do bramki. W 30 minucie groźnie uderzał zawodnik z Gniezna, ale dobrze interweniował Przygocki, który wybił piłkę na rzut rożny. W 36 minucie znów Przygocki dobrze obronił strzał napastnika gospodarzy. W 38 minucie powinno być 3:2. Wyrzut z autu, kilka podań z prawej strony boiska wymienili młodzi piłkarze Canarinhos, przy piłce znalazł się Zwierzyński, który z lewej strony boiska wypatrzył Biskupskiego, ten huknął jak z armaty, ale końcówkami palców bramkarz gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny. Minutę później znów dobra interwencja Przygockiego, który nie dał się pokonać po strzale zawodnika gospodarzy. W 40 minucie próbował jeszcze Konieczny, ale jego strzał obronił bramkarz Mieszka.

W 43 minucie Przygocki obronił groźny strzał gospodarzy. Sześć minut później znów groźna akcja gospodarzy, ale wrzutka z lewej strony boiska przeszła wzdłuż bramki i nikt nie zdołał wepchnąć piłki do bramki. W 51 minucie kolejny raz próbowali gospodarze, ale znów Przygocki świetnie się zachował i strzał wybronił. W 53 minucie Kiepś zdecydował się na indywidualną akcję, po przejęciu piłki w linii obrony ruszył do przodu, przeszedł kolejnych rywali, ale kiedy znalazł się pod bramką jego strzał z lewej nogi trafił w boczną siatkę. W 58 minucie piłkarze gospodarze strzelili bramkę na 4:1, ale okazało się, że zawodnik gospodarzy był jednak na pozycji spalonej. W 64 minucie ładna akcja dwójkowa gości, Biskupski do Koniecznego, ten został jednak zablokowany przez obrońcę. Minutę później kolejny raz zatrudniony został golkiper Canarinhos, ale strzał obronił. W 72 minucie akcja prawą stroną boiska, piłka trafiła do Koniecznego, ten uruchomił po lewej stronie Biskupskiego, ale jego strzał przeszedł obok bramki. W 77 minucie groźny strzał zawodnika z Gniezna Przygocki wybił na rzut rożny. Więcej goli w tym meczu nie padło.

Po naprawdę ciekawym spotkaniu gospodarze wygrali z 3:1. Był to mecz, który mógł się podobać. Było widać optyczną przewagę graczy Mieszka, ale zawodnicy Canarinhos grali jak równy z równym stwarzając sobie kilka groźnych sytuacji. Widać było charakter, zaangażowanie oraz wolę walki. Kilka akcji mogło się podobać, choć trochę zabrakło strzałów na bramkę, których było jak na lekarstwo.

Bisek & Angel
Mecz towarzyski
Mieszko Gniezno – KS Canarinhos Skórzewo   3:1 (3:1)

KS wystąpił w składzie:
Przygocki – Wojtanowski, Kiepś – Konieczny, Zwierzyński – Hossa, Różański, Czajka – Pielesiak / Grali również: Dziwiński, Danek, Biskupski

Bramkę dla Canarinhos zdobył: Pielesiak(21′)(k)


Zwycięstwo rocznika 2012 z APR Poznań

2025-03-01
W sobotę 1 marca zespół Canarinhos z rocznika 2012 rozegrał sparing w Poznaniu z zawodnikami APR Poznań 2013 (Liga Wojewódzka). Mecz rozgrywany był 2×45 minut. Od początku spotkania mecz był bardzo wyrównany, ale pierwsza groźna [...]
W sobotę 1 marca zespół Canarinhos z rocznika 2012 rozegrał sparing w Poznaniu z zawodnikami APR Poznań 2013 (Liga Wojewódzka). Mecz rozgrywany był 2×45 minut.

Od początku spotkania mecz był bardzo wyrównany, ale pierwsza groźna akcja miała miejsce dopiero w 10 minucie meczu, kiedy to ładnym przerzutem na lewą stronę boiska popisał się Kiepś, Biskupski jednak źle opanował piłkę i akcja nie została sfinalizowana. W 12 minucie groźny atak zawodnika APR, ale strzał Skotarczak wybił na rzut rożny. Minutę później akcja lewą stroną boiska graczy APR. W dobrej sytuacji znalazł się zawodnik z Poznania, ale po jego strzale, który zmierzał do bramki przy słupku, świetnie zachował się Skotarczak, który wyciągnął się jak długi i palcami wybił piłkę na rzut rożny. W 14 minucie znów strzał zawodnika gospodarzy i kolejny raz Skotarczak strzał obronił. W 18 minucie błąd w linii obrony młodych piłkarzy Canarinhos wykorzystali gospodarze i strzałem sprzed pola karnego objęli prowadzenie. W 21 minucie rzut rożny dla Canarinhos, Pielesiak wrzucił w pole karne, a tam Hossa strzałem głową mógł doprowadzić do remisu, ale strzał przeszedł obok bramki. W 22 minucie ładna trójkowa akcja środkiem boiska, Kiepś wypatrzył Biskupskiego, Biskupski podaniem uruchomił Szala, a ten strzałem dał remis drużynie gości. Minutę później Hossa świetnie podawał do Świergiela, ale jego strzał zdołał obronić bramkarz APR. W 24 minucie było 2:1 dla gospodarzy, kiedy to wykorzystali oni zamieszanie pod bramką Canarinhos i strzelili bramkę. W 30 minucie groźny strzał zawodnika APR obronił Skotarczak. Dwie minuty później Różański podawał do Pielesiaka, ale strzał tego ostatniego obronił bramkarz. W 34 minucie Budych podawał do Danka, ten oddał strzał, ale piłka przeszła minimalnie obok lewego słupka. Trzy minuty później ładna trójkowa akcja prawą stroną boiska graczy Canarinhos. Konieczny podawał do Danka, ten do Pielesiaka i było 2:2. W 38 minucie Pielesiak znalazł podaniem Czajkę, ten oddał strzał, ale tuż obok bramki. Dwie minuty później znów Czajka w świetnej sytuacji, ale będąc sam na sam z bramkarzem gospodarzy musiał uznać jego wyższość. W 42 minucie meczu świetnie powalczył o piłkę w polu karnym przeciwnika Pielesiak, odzyskał ją i strzelił swoją drugą bramkę w meczu. Minutę później rzut wolny w środku boiska po faulu na Budychu, do piłki podszedł Konieczny, podał do Smukały, a ten był bardzo podwyższenia rezultatu spotkania. W 45 minucie jeszcze jeden strzał Pielesiaka, ale znów świetnie na linii bramkowej zachował się bramkarz APR.

W 47 minucie Budych odnalazł podaniem Pielesiaka, ten podał do Biskupskiego, ale jego strzał był zbyt lekki i bramkarz gospodarzy nie miał problemów w obroną. W 52 minucie Pielesiak miał doskonałą okazję na bramkę, ale jego strzał bramkarz po odbiciu złapał na linii bramkowej. Minutę później Dziwiński źle podawał do Skotarczaka, zawodnik gospodarzy przejął piłkę, ale w sytuacji sam na sam górą był Skotarczak, który strzał obronił. W 54 minucie zamieszanie pod bramką APR, ale zawodnicy Canarinhos nie umieli wykorzystać okazji. W 55 minucie Biskupski podawał do Pielesiaka, ten do Budycha, ale jego strzał kolejny raz obronił bramkarz APR. W 62 minucie rzut wolny wykonywał Biskupski, ale jego strzał przeszedł nad bramką. Minutę później akcja z drugiej strony boiska, strzał zawodnika APR znów świetnie obronił Skotarczak. W 68 minucie Czajka ruszył lewą stroną, podaniem uruchomił Budycha, ale jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. W 78 minucie znów akcja gości, Smukała znalazł podaniem Koniecznego, ale jego strzał kolejny raz obronił bramkarz APR. W 80 minucie strzał zawodnika APR kolejny raz obronił bramkarz Canarinhos. W 81 minucie Świergiel podawał do Smukały, ale jego strzał przeszedł tuż nad bramką. W 83 minucie jeszcze raz próbowali zaskoczyć bramkarza Canarinhos piłkarze gospodarzy, ale strzał przeszedł obok bramki. W 86 świetna sytuacja dla gości, Smukała podał do Koniecznego, ale jego strzał zdołał obronić bramkarz gospodarzy. Minutę przed końcem jeszcze jedna akcja Canarinhos. Rzut wolny z prawej strony boiska wykonywał Konieczny, na lewą stronę boiska podał do Pielesiaka, ale jego strzał był minimalnie niecelny.

Po bardzo dobrym i emocjonującym spotkaniu gracze Skórzewa pokonali APR Poznań 3:2. Mecz mógł się podobać, było wiele akcji skrzydłami, zespołowa gra oraz mnóstwo okazji do zdobycia bramki. Brawa dla zawodników Canarinhos, którzy zagrali naprawdę dobre spotkanie i jest to kolejna cenna jednostka treningowa.

Bisek & Angel
Mecz towarzyski
APR Poznań – KS Canarinhos Skórzewo   2:3 (2:3)

KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Dziwiński, Kiepś, Konieczny – Czajka – Biskupski, Budych, Danek – Smukała / Grali również: Szal, Świergiel, Hossa, Różański, Pielesiak

Bramki dla Canarinhos zdobyli: Szal(22′), Pielesiak[2](37, 42′)

Dobra gra rocznika 2012

2025-02-23
W niedzielę 23 litego w Luboniu zespół Canarinhos z rocznika 2012 rozegrał mecz sparingowy na wyjeździe z miejscową Szkołą Futbolu. Od początku mecz był bardzo wyrównany, a pierwsza groźna akcja miała miejsce w 7 minucie, [...]
W niedzielę 23 litego w Luboniu zespół Canarinhos z rocznika 2012 rozegrał mecz sparingowy na wyjeździe z miejscową Szkołą Futbolu.

Od początku mecz był bardzo wyrównany, a pierwsza groźna akcja miała miejsce w 7 minucie, kiedy to dwukrotnie zespół Canarinhos wykonywał rzuty rożne, ale nie przyniosły one skutku w postaci bramki. Minutę później groźny strzał zawodnika z Lubonia, ale Przygocki wybił piłkę na rzut rożny. W 10 minucie rzut rożny wykonywali zawodnicy z Lubonia, w zamieszaniu do piłki doszedł zawodnik z SF, ale strzał obronił Przygocki. W 12 minucie prostopadłe podanie do napastnika SF, ale w sytuacji sam na sam świetnie zachował się Przygocki i strzał obronił. W 17 minucie spotkania znów atak gospodarzy, ale strzał wylądował nad poprzeczką. Minutę później znów groźnie atakowali piłkarze SF, ale świetnie zachowali się w obronie Dziwiński na spółkę z Wojtanowskim i wybili piłkę na aut. W 19 minucie rzut rożny wykonywali zawodnicy z Lubonia i w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się napastnik SF, który umieścił piłkę w bramce. W 23 minucie mogło być 1:1. Biskupski z lewego skrzydła świetnie uruchomił Ślusarskiego, ale bramkarz razem z obrońcą zablokowali jego strzał. Minutę później akcja z drugiej strony boiska, Danek ładnie podawał znów do Ślusarskiego, ale i tym razem jego strzał obronił bramkarz SF. W 27 minucie rzut rożny wykonywali zawodnicy Canarinhos, przy piłce znalazł się Konieczny, ale jego strzał z ostrego kąta znów świetnie obronił bramkarz z Lubonia. W 30 minucie szybka kontra zawodników SF, ale strzał poszybował nad bramką. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy Czajka podawał piłkę do Poznanova, ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki. Minutę później znów Czajka w roli głównej, strzał na bramkę SF, ale bramkarz był na posterunku. W 39 minucie jeszcze Wojtanowski pięknie uderzył na bramkę, ale piłkę zmierzającą w okienko bramki gospodarzy palcami na rzut rożny wybił bramkarz SF.

W drugą połowę lepiej weszli goście, bo już dwie minuty po wznowieniu gry Zachaś idealnie wypatrzył z lewej strony Ślusarskiego, który zdobył bramkę na 1:1. Minutę później szybka kontra SF, ale Zachaś w ostatniej chwili zablokował strzał i wybił piłkę na aut. W 44 minucie trójkowa akcja Canarinhos, Różański do Poznanova, ten do Ślusarskiego, ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki. W 45 minucie rzut rożny dla Canarinhos, Czajka podawał do Dziwińskiego, ten uderzył na bramkę, ale bramkarz zdążył sparować piłkę na rzut rożny. Minutę później świetnie uderzał Różański, ale znów zmierzającą piłkę w okienko wybił na rzut rożny bramkarz SF. W 50 minucie na długie zagranie zdecydował się Skotarczak, piłka trafiła pod nogi Ślusarskiego, ten znalazł się w dogodnej sytuacji i strzelił drugą bramkę dla Canarinhos. Dwie minuty później swoich sił próbował Balcerzak, ale jego strzał obronił golkiper SF. W 56 minucie Ślusarski ładnie wypatrzył Pastwę, ten uderzył na bramkę, ale bramkarz gospodarzy znów był na posterunku. W 60 minucie zawodnik SF uderzył na bramkę Skotarczaka, ale bramkarz Canarinhos nie dał się zaskoczyć. W 64 minucie było już 3:1 dla gości. Najpierw Pastwa podawał do Danka, ten oddał piłkę Ślusarskiemu, który strzelił trzecią bramkę i skompletował hat-tricka. W 66 minucie mogło być 2:3, ale po strzale napastnika SF świetnie obronił Skotarczak, który sparował piłkę na słupek. W 70 minucie znów dobra akcja zawodników z Lubonia, ale tym razem dobrze zachował się Zachaś, który strzał zablokował i piłka wyszła na rzut rożny. W 72 minucie rzut rożny wykonywał Czajka, ale strzał Zachasia przeszedł nad bramką. Minutę później w polu karnym przeciwnika powalczył o piłkę Poznanov, podawał ją do Danka, ale jego strzał przeszedł tuż obok bramki. W 74 minucie strzał Wojtanowskiego, ale bramkarz SF strzał obronił. Minutę później znów akcja SF, ale strzał zawodnika z Lubonia przeszedł obok bramki. W 77 minucie znów uderzenie na bramkę Canarinhos, ale piłka przeszła nad poprzeczką. W ostatniej minucie meczu znów rzut rożny dla Canarinhos , Czajka wrzucił piłkę w pole karne, a tam w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Zachaś, który strzałem ustalił wynik spotkania na 4:1 dla Skórzewa.

Po bardzo dobrym i emocjonującym meczu Canarinhos wygrali z SF Luboń 4:1. Gra wyglądała naprawdę dobrze. Kibice znów widzieli mnóstwo akcji skrzydłami i było dużo strzałów na bramkę. Była walka, mądrość w grze, ale przede wszystkim zespołowość. Wszyscy zawodnicy Skórzewa zasłużyli na pochwałę. Mecz był w miarę wyrównany, choć to drużyna KS-u głównie prowadziła grę. Zespół gospodarzy grał dziś długie piłki, a gracze Canarinhos rozgrywali ją od linii obrony, co mogło się podobać.

Bisek & Angel
Mecz towarzyski
SF Luboń – KS Canarinhos Skórzewo   1:4 (1:0)

KS wystąpił w składzie:
Przygocki – Dziwiński, Zachaś, Balcerzak – Różański – Poznanov, Pastwa, Czajka – Ślusarski / Grali również: Skotarczak, Danek, Biskupski, Wojtanowski, Konieczny

Bramki dla Canarinhos zdobyli: Ślusarski[3](42′, 50′, 64′), Zachaś(80′)

Kanonada w sparingu rocznika 2012

2025-02-19
W środę 19 lutego w Obornikach miejscowa drużyna AP podejmowała młodych piłkarzy Canarinhos z rocznika 2012. Od początku meczu swój styl gry narzucili gracze Canarinhos. W pierwszej minucie Pielesiak uderzał na bramkę, ale bramkarz gospodarzy [...]

W środę 19 lutego w Obornikach miejscowa drużyna AP podejmowała młodych piłkarzy Canarinhos z rocznika 2012.

Od początku meczu swój styl gry narzucili gracze Canarinhos. W pierwszej minucie Pielesiak uderzał na bramkę, ale bramkarz gospodarzy obronił strzał. Minutę później było już 1:0 dla Canarinhos. Zwierzyński uruchomił na prawym skrzydle Pielesiaka, ten podał do Czajki, który umieścił piłkę w siatce. W 3 minucie groźnie dośrodkowywał Czajka, ale bramkarz był na posterunku. Minutę później na strzał z dystansu zdecydował się Zwierzyński i z lewej nogi podwyższył wynik na 2:0. W 6 minucie Pielesiak dośrodkował w pole karne, ale strzał Czajki obronił bramkarz gospodarzy. Między 13 a 15 minutą spotkania trzykrotnie uderzał na bramkę AP Pielesiak, ale trzy razy górą był bramkarz z Obornik. W 16 minucie uderzył Dziwiński, ale tuż obok bramki. W 17 minucie rzut rożny wykonywał Pielesiak, idealnie w polu karnym odnalazł się Hossa i podwyższył wynik dla gości. Dwie minuty później było już 4:0, kiedy to Smukała znalazł lepiej ustawionego Przygockiego, a ten uderzył celnie w światło bramki. W 20 minucie znów uderzał Pielesiak, ale jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. W 21 minucie kolejny rzut rożny dla Canarinhos. Znów w roli głównej Pielesiak, który dośrodkował w pole karne, a tam w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Hossa i podwyższył wynik na 5:0. Trzy minuty później bliźniaczo podobna sytuacja, rzut rożny wykonuje Pielesiak i kolejny raz Hossa zachowuje się najlepiej w polu karnym. W 25 minucie kolejną bramkę dołożył Czajka, a minutę później Zwierzyński podawał do Smukały, który również uderzył celnie obok interweniującego bramkarza gospodarzy. W 27 minucie Czajka podawał do Smukały, ale ten trafił w słupek. W 29 minucie pierwsza groźna akcja gospodarzy, strzał na bramkę Canarinhos, ale Skotarczak był na posterunku. Minutę później znów strzał zawodnika AP Oborniki, ale kolejny raz Skotarczak nie dał się zaskoczyć. Minutę później uderzał Hossa, ale wprost w bramkarza. W 32 minucie Hossa podawał do Czajki, ale jego strzał również został obroniony. W 35 minucie było już 9:0, kiedy to Smukała podaniem uruchomił Przygockiego, a ten nie dał szans bramkarzowi z Obornik. Minutę później próbował jeszcze Czajka, ale strzał obronił bramkarz gospodarzy. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy źle podawał Skotarczak, piłka trafiła pod nogi napastnika gospodarzy, ale w sytuacji sam na sam bramkarz Canarinhos zachował się bez zarzutu i nie dał się zaskoczyć.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. W 42 minucie Smukała podawał do Czajki, ten do Pielesiaka i było 10:0. Minutę później strzał Pielesiaka i po rękach bramkarza piłka w siatce. W 45 minucie rzut rożny wykonywali gospodarze, którzy wykorzystali zamieszanie w polu karnym Canarinhos i strzelili honorową bramkę. Dwie minuty później kolejny raz rzut rożny wykonywał Pielesiak i znów w polu karnym świetnie odnalazł się Hossa, który strzelił kolejnego gola dla Canarinhos. W 48 minucie Biskupski podawał do Pielesiaka, ten do Balcerzaka i było już 13:1 dla gości. W 50 minucie uderzał z dystansu Zwierzyński, ale piłka przeszła nad poprzeczką. Trzy minuty później Zwierzyński podawał do Pielesiaka, a ten strzałem na bramkę podwyższył wynik spotkania. W 54 minucie Dziwiński próbował swoich sił, ale jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. Minutę później strzelał Hossa i znów górą był bramkarz z Obornik. W 56 minucie uderzał Zwierzyński, ale kolejny raz dobrą interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. W 58 minucie akcja prawą stroną boiska, Biskupski podawał do Dziwińskiego, ten wrzucił w pole karne i Pielesiak ładnym strzałem głową nie dał szans bramkarzowi AP. Dwie minuty później Zwierzyński trafił w słupek, ale w 61 minucie było już 16:1, kiedy to zamieszanie pod bramką gospodarzy wykorzystał Czajka i strzelił kolejną bramkę. W 62 minucie Biskupski podawał do Smukały, ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki. W 63 minucie na strzał zdecydował się Czajka, jego uderzenie zostało zablokowane, ale dobitka Smukały znalazła drogę do bramki. W 70 minucie Biskupski podawał do Pielesiaka, ale ten uderzył obok bramki, a minutę później próbował jeszcze Smukała, którego strzał obronił bramkarz z Obornik.

Gospodarze nie postawili się drużynie Canarinhos, która od pierwszej do ostatniej minuty narzuciła swój styl gry. Cieszy na pewno fakt, że wreszcie zespół zagrał dwie równe połowy. Było dużo podań, gry zespołowej oraz strzałów na bramkę. Zespół Canarinhos pokazał dobrą grę i dobrą skuteczność pod bramką rywali. Co ciekawe, drużyna AP Oborniki rywalizowała z Canarinhos II Skórzewo w 1 Lidze Okręgowej i wygrała oba mecze. Dzisiaj to młodzi piłkarze Canarinhos byli dużo lepszym zespołem. Gra mogła się podobać, a wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. Była to cenna jednostka treningowa i nauka dla wszystkich zawodników.

Bisek & Angel
Mecz towarzyski

AP Oborniki – KS Canarinhos Skórzewo   1:17 (0:9)

KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Dziwiński, Pastwa, Balcerzak – Zwierzyński – Biskupski, Różański, Czajka – Pielesiak / Grali również: Przygocki, Smukała, Hossa

Bramki dla Canarinhos zdobyli: Czajka[3](2′, 25′, 61′), Zwierzyński(4′), Hossa[4](17′, 21′, 24′, 47′), Przygocki[2](19′, 35′), Smukała[2](26′, 63′), Pielesiak[4](42′, 43′, 53′, 58′), Balcerzak(48′)

1,5% podatku na Canarinhos!

2025-02-16
Szanowni Państwo, wzorem ubiegłego roku, także i teraz prosimy o przekazanie 1,5% podatku na KS Canarinhos Skórzewo. W załączeniu przesyłamy ulotkę, w której znajdują się niezbędne informacje. Proszę pamiętać o wpisaniu właściwego numeru KRS oraz [...]

Szanowni Państwo, wzorem ubiegłego roku, także i teraz prosimy o przekazanie 1,5% podatku na KS Canarinhos Skórzewo.
W załączeniu przesyłamy ulotkę, w której znajdują się niezbędne informacje. Proszę pamiętać o wpisaniu właściwego numeru KRS oraz prawidłowego celu szczegółowego.

Wszystko, co zbierzemy przeznaczymy tradycyjnie dla naszych zawodników na realizację celów statutowych Klubu!

Zarząd KS Canarinhos Skórzewo

Treningi w rundzie wiosennej:

DzieńGodzina
Poniedziałek17:00-18:30
Środa17:00-18:30
Czwartek17:30-19:00
Treningi odbywać się bedą: w poniedziałki i wtorki na boisku trawiastym przy SP1 w Skórzewie, w czwartki na boisku w Kotowie.