Rocznik 2012

Nieznaczna porażka z Sucharami

2024-09-22
W niedzielę 22 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 w meczu 1 Ligi Okręgowej podejmowała u siebie lidera rozgrywek – drużynę Suchary Suchy Las. Od początku mecz był wyrównany, choć lekką przewagę miała drużyna gości. [...]
W niedzielę 22 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 w meczu 1 Ligi Okręgowej podejmowała u siebie lidera rozgrywek – drużynę Suchary Suchy Las.

Od początku mecz był wyrównany, choć lekką przewagę miała drużyna gości. Już w 2 minucie na groźny strzał z dystansu zdecydował się zawodnik z Suchego Lasu i gdyby nie świetna interwencja Skotarczaka mogło być 0:1. Osiem minut później na strzał z dystansu zdecydował się Biskupski i równie piękna interwencja bramkarza gości uratowała ich przed utratą gola. Minutę później znów akcja w drugą stronę i ponownie Skotarczak popisał się świetną interwencją. Dwie minuty później bramkarz gospodarzy zdecydował się na mocny wykop do przodu i w sytuacji sam na sam znalazł się S. Szal, który przegrał pojedynek sam na sam tuż przed polem karnym. Sędzia zdecydował się w tej sytuacji na rzut wolny dla gospodarzy, gdyż dopatrzył się chwilę wcześniej faulu na Szalu. Do piłki podszedł Poznanov i był bardzo bliski wyprowadzenia gospodarzy na prowadzenie. W 23 minucie ładna akcja dwójkowa Hossy i S. Szala zakończyła się groźnym strzałem tego ostatniego i bramkarz gości sparował piłkę na rzut różny. Minutę później świetnie uderzał Konieczny, ale piłka przeszła tuż obok bramki. W 25 minucie znów Konieczny świetnie podał na prawą stronę do Danka, ten groźnie wrzucił piłkę w pole karne, ale nikt nie przeciął tego podania i wciąż 0:0. W 28 minucie na mocny strzał zdecydował się zawodnik Sucharów, ale piłka przeszła obok bramki. Dwie minuty później zespół Sucharów wykonywał rzut wolny, ale piłka znów nie znalazła drogi do bramki. W 38 minucie niewiele zabrakło, a mogło być 0:1, kiedy to po rzucie różnym na strzał zdecydował się napastnik gości i piłka o centymetry przeszła obok okienka bramki Canarinhos. Niestety minutę później, czyli w 39 minucie spotkania po błędzie z prawej strony boiska zawodnik Sucharów wszedł w pole karne, wyłożył piłkę do wbiegającego w pole karne zawodnika gości i było 0:1. Kiedy wydawało się, że drużyna gości zejdzie do przerwy z prowadzeniem jednobramkowym na akcję ofensywną zdecydowali się młodzi piłkarze Canarinhos. Danek znalazł się przy piłce z prawej strony boiska, uderzył na bramkę, ta odbiła się od obrońcy gości i trafiła pod nogi Hossy, który nie dał szans bramkarzowi Sucharów. Po tej akcji sędzia zakończył pierwszą połowę spotkania.

Tuż po przerwie w świetnej dla siebie sytuacji znalazł się Poznanov, ale niestety górą był bramkarz gości. Minutę później znów ładna akcja graczy Canarinhos, ale tylko rzut rożny dla gospodarzy. W 45 minucie zespół Sucharów wykonywał rzut rożny i po świetnej wrzutce w pole karne zawodnik gości dobrze uderzył piłkę głową, ale na posterunku był bramkarz gospodarzy – Piechowiak. Niestety w 53 minucie było 1:2 dla gości, którzy wykorzystali niefrasobliwość zawodników Canarinhos w środku pola i po kilku błędach najpierw w linii pomocy, a potem w linii obrony udało im się znaleźć drogę do bramki. Minutę później znów świetną interwencją popisał się Piechowiak. W 67 minucie kolejną groźną akcje gości zatrzymał Piechowiak. Mecz był dość wyrównany, ale to goście wydawali się pewniejsi w rozgrywaniu swoich akcji. W 75 minucie kolejny raz Piechowiak uratował drużynę Canarinhos przed utratą bramki. Na trzy minuty przed końcem spotkania młodzi piłkarze Canarinhos wykonywali rzut wolny. Do piłki podszedł Konieczny i mimo bardzo dobrego strzału piłkę wybił głową zawodnik z muru. W ostatniej minucie meczu w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się napastnik gości, ale kolejny raz musiał uznać wyższość bramkarza gospodarzy. Chwilę po tej akcji sędzia zakończył spotkanie.

Mecz był dość wyrównany z lekkim wskazaniem na gości, którzy strzelili w końcowym rozrachunku o jedną bramkę więcej i to oni mogą się cieszyć ze zdobytych trzech punktów. Zawodnikom Canarinhos zabrakło momentami szybszego doskoczenia do przeciwnika i piłkarskiej pazerności. Sam mecz nie był może najlepszym widowiskiem, ale obie drużyny walczyły do upadłego o jak najlepszy dla siebie wynik. Cieszy fakt, że z tak mocnym rywalem gospodarze pokazali, że potrafią momentami stwarzać sobie dobre sytuacje bramkowe, ale znów zabrakło wykończenia.

Krystian Biskupski & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – Suchary Suchy Las   1:2
KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Balcerzak, Zachaś, Przybysz(C) – Biskupski, Czajka, Poznanov, Danek – S. Szal / Grali również: Piechowiak, Konieczny, Hossa, Kurzela, Klucek, A. Szal, Świergiel
Bramkę dla Canarinhos zdobył: Hossa(40′)

Wyjazdowa wygrana z Lechem Poznań!

2024-09-21
W sobotę 21 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 udała się na Bułgarską, by rozegrać mecz ligowy z Lechem Poznań. Od samego początku spotkanie stało na wysokim poziomie. Lech dominował, a ekipa ze Skórzewa groźnie [...]

W sobotę 21 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 udała się na Bułgarską, by rozegrać mecz ligowy z Lechem Poznań. Od samego początku spotkanie stało na wysokim poziomie. Lech dominował, a ekipa ze Skórzewa groźnie kontratakowała. W 21 minucie jeden z groźnych wypadów gości zakończył się golem. Piękną akcję zespołową precyzyjnym strzałem wykończył Ślusarski. Dalsza część meczu wyglądała bardzo podobnie, ekipa Kolejorza atakowała, a Canarinhos bardzo ofiarnie się bronili, raz po raz zagrażając bramce Lecha. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Po końcowym gwizdku w ekipie przyjezdnych zapanowała ogromna radość. Młodzi piłkarze ze Skórzewa wykazali się ogromną wolą walki oraz nieustępliwością w dążeniu do celu. Taki mecz wlewa bardzo dużo optymizmu przed dalszymi zmaganiami w rozgrywkach ligowych!

Lech Poznań – KS Canarinhos Skórzewo   0:1

Marcel Szymkowiak & Angel

Długo wyczekiwane zwycięstwo rocznika 2012 w I lidze!

2024-09-14
W sobotę 14 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 rozegrała mecz 1 Ligi Okręgowej na wyjeździe z Wartą Międzychód. Już w 20 sekundzie meczu Zwierzyński po dwójkowej akcji z Dziwińskim uderzył na bramkę, która minęła [...]
W sobotę 14 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 rozegrała mecz 1 Ligi Okręgowej na wyjeździe z Wartą Międzychód.

Już w 20 sekundzie meczu Zwierzyński po dwójkowej akcji z Dziwińskim uderzył na bramkę, która minęła o centymetry bramkę gospodarzy. Co ważne, to zawodnicy Warty rozpoczynali od środka, ale wysoki pressing gości spowodował, że przy piłce szybko znaleźli się piłkarze Canarinhos. W 2 minucie było już 1:0 dla Canarinhos. Rzut wolny wykonywał Zwierzyński i pięknym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. W 5 minucie znów groźny strzał Zwierzyńskiego z rzutu wolnego i piłka przeszła tuż obok bramki. W 6 minucie Szymon Szal oddał groźny strzał, bramkarz gości sparował piłkę na rzut rożny. W 8 minucie świetną indywidualną akcję Poznanova w polu karnym znów zatrzymał bramkarz gospodarzy. W 11 minucie spotkania na strzał z dystansu zdecydował się Węgelewski, bramkarz obronił, ale wobec dobitki Balcerzaka był bez szans. W 13 minucie znów rzut wolny dla drużyny gości, Węgelewski przymierzył z dystansu, ale i tym razem górą był bramkarz gospodarzy. Minutę później znów groźny strzał na bramkę oddał Zwierzyński. W 21 minucie zanotowano pierwszą groźną akcję piłkarzy Warty, ale na posterunku był Skotarczak. Minutę później Poznanov podawał do Dziwińskiego, ale ten uderzył obok bramki. W 23 i 25 minucie Dziwiński oddał dwa bardzo groźne strzały, które nie znalazły drogi do bramki. Trzeba wspomnieć, że jeden ze strzałów Dziwińskiego został zainicjowany akcją Canarinhos od własnego pola karnego. Piłka krążyła przez całe boisko i po kilku podaniach znalazła się właśnie pod nogami Dziwińskiego. Za takie akcje od linii obrony przez linię pomocy do linii ataku trzeba po prostu chwalić. W 30 minucie rzut wolny wykonywał Zachaś, który również był bardzo blisko zdobycia bramki. Ostatnie 10 minut pierwszej połowy to próba strzelenia bramki kontaktowej przez piłkarzy Warty. W 35 minucie kontra piłkarzy Warty prawie zakończyła się bramką, ale piłka wylądowała na poprzeczce. Dwie minuty później rzut wolny wykonywał zawodnik gospodarzy, a jego strzał końcówkami palców sparował na słupek Skotarczak. Do przerwy 2:0 dla Canarinhos.

Trzeba zaznaczyć, że pierwszą połowę zespół Canarinhos grał z wiatrem. Na początku drugiej połowy zespół gospodarzy próbował przejąć inicjatywę w meczu. W 43 minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał zawodnik Warty, a minutę później napastnik gospodarzy próbował zaskoczyć Piechowiaka, który jednak obronił groźny strzał. W 45 minucie znów na strzał zdecydował się Zwierzyński, ale piłka nie wpadła do bramki. W 51 minucie Zachaś z rzutu wolnego poszukał w polu karnym Balcerzaka, ale jego strzał obronił bramkarz Warty. W 54 minucie świetna akcja drużyny Canarinhos, kiedy to Różański do Zachasia, ten oddał strzał, bramkarz gości obronił, a piłka jeszcze odbiła się od słupka i wyszła na rzut rożny. W 56 minucie nieustępliwy Poznanov wywalczył piłkę z prawej strony boiska i pięknym podaniem obsłużył Danka, który ładnym strzałem prawie w okienko pokonał bramkarza Warty. W 62 minucie sam na sam z Piechowiakiem znalazł się napastnik gospodarzy, ale górą był bramkarz Canarinhos. Dwie minuty później złe ustawienie bramkarza gości próbował wykorzystać zawodnik Warty, ale ten zrehabilitował się świetną interwencją i piłka po jego obronie wylądowała na słupku. W 68 minucie było już 4:0 dla Canarinhos, kiedy to znów Poznanov swoją walecznością w bocznym sektorze boiska kolejny raz obsłużył świetnym podaniem swojego kolegę z drużyny. Tym razem to Hossa wykończył świetną akcję Poznanova. W 70 minucie bardzo ładna dwójkowa akcja. Poznanov do Węgelewskiego, Węgelewski do Poznanova i strzał tuż obok bramki. W 72 minucie w sytuacji sam na sam z Piechowiakiem znalazł się napastnik gospodarzy, ale Zachaś w ostatniej chwili ofiarnym wślizgiem wybił piłkę na rzut rożny. W 73 minucie znów w roli głównej Zachaś, kiedy to po wykonanym rzucie wolnym przez zawodnika Warty zmierzającą piłkę w światło bramki, wybił główką na rzut rożny. W 74 Węgelewski próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy, ale bez rezultatu. Minutę później groźny strzał piłkarzy Warty nie znalazł drogi do bramki. W 77 minucie było już 5:0 dla Canarinhos, kiedy to na strzał zdecydował się Węgelewski i chytrym strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Minutę przed końcem na jeszcze jeden strzał zdecydował się zawodnik Warty, ale i tym razem górą był bramkarz Canarinhos.

Po naprawdę bardzo dobrym spotkaniu, tym razem to zespół Canarinhos zwyciężył. Była to wygrana w pełni zasłużona, a mecz był rozegrany na warunkach młodych piłkarzy Skórzewa. Kilka składnych akcji, mnóstwo strzałów na bramkę, walka od pierwszego do ostatniego gwizdka sprawiły, że w tym meczu drużyna KS-u zgarnęła trzy punkty w Międzychodzie. Trzeba oddać młodym piłkarzom, że w tym spotkaniu pokazali charakter, zespołowość i zaangażowanie.

Krystian Biskupski & Angel
Warta Międzychód – KS Canarinhos Skórzewo   0:5 (0:2)

KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Przybysz, Węgelewski, Balcerzak – Dziwiński, Różański, Zwierzyński, Sz. Szal(C) – Poznanov / Grali również: Piechowiak, Zachaś, Danek, Hossa, Czajka, A. Szal, Świergiel

Bramki dla Canarinhos zdobyli: Zwierzyński(2′), Balcerzak(11′), Danek(56′), Hossa(68′), Węgelewski(77′)

Trzecia porażka rocznika 2012 w I lidze

2024-09-08
W niedzielę 8 września o godzinie 11:00 na własnym boisku drużyna Canarinhos z rocznika 2012 rozegrała mecz 1 ligi okręgowej z ekipą AS Wronki. Od początku swój styl narzucili gospodarze. W 8 minucie meczu Danek [...]

W niedzielę 8 września o godzinie 11:00 na własnym boisku drużyna Canarinhos z rocznika 2012 rozegrała mecz 1 ligi okręgowej z ekipą AS Wronki.

Od początku swój styl narzucili gospodarze. W 8 minucie meczu Danek świetnie wrzucił piłkę z prawej strony w pole karne i Poznanov o centymetry minął się z piłką. W 11 minucie dobre podanie Czajki próbował wykończyć Danek, ale jego strzał przeszedł obok bramki. W 14 minucie z lewej strony tuż przed polem karnym przedzierał się Czajka i został sfaulowany. Do rzutu wolnego podszedł Zwierzyński i choć kąt był bardzo ostry to zdecydował się na strzał, który końcówką palców bramkarz gości przeniósł tuż nad poprzeczką. Minutę później Kaszkowiak uderzył z dystansu tuż obok bramki, a chwilę później ten sam zawodnik oddał równie groźny strzał, który i tym razem nie znalazł drogi do bramki. W 19 minucie powinno być 1:0 dla gospodarzy kiedy to po groźnym strzale Danka bramkarz gości wybił piłkę, a Poznanov dobijając niestety pomylił się o centymetry. Minutę później Poznanov znów stanął oko w oko z bramkarzem wronieckiego klubu i niestety znów strzał minął o centymetry słupek gości. W 22 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny pośredni, Czajka podał do Zwierzyńskiego i… piłka wylądowała na poprzeczce. W 25 minucie w końcu na akcje zdecydowali się goście, którzy po groźnych akcjach na szczęście dla Canarinhos nie zdołali uderzyć celnie na bramkę. W 36 minucie świetny strzał Świergiela znów obronił bramkarz gości. W 37 minucie bardzo groźny strzał napastnika gości obronił Skotarczak. Kiedy wydawało się, że do przerwy wynik będzie bezbramkowy (choć przewaga gospodarzy była bardzo duża) szybki aut wykonał zawodnik gości i z lewej strony skrzydłowy z Wronek świetnie podał na długi słupek, a tam napastnik gości tylko dołożył nogę i niestety 0:1 dla gości do przerwy.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Od początku zaatakowali gospodarze i już minutę po wznowieniu gry w wyśmienitej sytuacji znalazł się Świergiel, który znów nie trafił w światło bramki. W 50 minucie po bardzo dobrze wykonanym rzucie różnym przez gości groźny strzał oddał zawodnik z Wronek. W 51 minucie świetną akcje przeprowadził Poznanov prawą stroną boiska, dograł dokładnie pod nogi Dziwińskiego, który znalazł się prawie sam na sam z bramkarzem z lewej strony pola karnego, ale znów strzał przeszedł o centymetry obok bramki. Niestety jak to w piłce bywa niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak błąd w linii obrony z prawej strony boiska wykorzystali goście, którzy po świetnej akcji lewą stroną i błędach w obronie wrzucili piłkę w pole karne, a próbujący ratować całą sytuację Zachaś niefortunnie odbił piłkę, która wturlała się do bramki. Od tego momentu gospodarze jakby stracili wiarę w zwycięstwo w tym meczu. Jeszcze w 61 minucie Kaszkowiak strzałem z daleka zatrudnił bramkarza z Wronek. Minutę później już było 0:3. Bramkarz gości wybił piłkę z pola karnego, ta odbiła się na środku boiska i przy biernej postawie zawodników Canarinhos w sytuacji sam na sam znalazł się zawodnik gości, który wykorzystał złe ustawienie bramkarza i zdobył kolejną bramkę. W 71 minucie rzut rożny miała ekipa Canarinhos, ale po dobrym dośrodkowaniu Świergiel przeniósł piłkę nad bramką. W 75 minucie Świergiel podał do Dziwińskiego, a ten w dobrej dla siebie sytuacji znów uderzył obok bramki. Minutę przed końcem Poznanov podał do Kaszkowiaka, który próbował jeszcze zaskoczyć bramkarza z Wronek, ale znów strzał przeszedł obok bramki. Minutę później Pani Sędzia odgwizdała koniec spotkania.

Po naprawdę dobrym meczu drużyna Canarinhos przegrała 0:3. Zawodnicy Canarinhos zagrali naprawdę dobre spotkanie, ale zabrakło skuteczności, wykończenia, czyli tzw. kropki nad i. Zabrakło naprawdę niewiele, by wynik był troszkę inny. Cieszy gra i rozgrywanie akcji, zespołowość i determinacja. Martwi trzecia porażka z rzędu, ale dziewięć spotkań do rozegrania i 27 punktów do zgarnięcia. Mecz mógł się podobać, choć wynik nie jest taki jaki mogli sobie życzyć gospodarze.

Krystian Biskupski & Angel
KS Canarinhos Skórzewo – AS Wronki   0:3 (0:1)
KS wystąpił w składzie:
Skotarczak – Kaszkowiak, Zachaś, Dziwiński – Biskupski, Czajka, Zwierzyński, Danek – Poznanov / Grali również: Piechowiak, Klucek, Przybysz, Świergiel, Sz. Szal, Kurzela, A. Szal

Kapitalny występ rocznika 2012 w lidze wojewódzkiej!

2024-09-04
W środę 4 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 w ramach drugiej kolejki rozgrywek ligowych podejmowała na własnym boisku Unię Swarzędz. Od samego początku gospodarze narzucili swój ofensywny styl gry i bardzo szybko wyszli na [...]
W środę 4 września drużyna Canarinhos z rocznika 2012 w ramach drugiej kolejki rozgrywek ligowych podejmowała na własnym boisku Unię Swarzędz.

Od samego początku gospodarze narzucili swój ofensywny styl gry i bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy mecz wyglądał podobnie, a podopieczni trenera Szymkowiaka co chwila stwarzali zagrożenie pod bramką przyjezdnych. Na przerwę zawodnicy schodzili z wynikiem 4:2 dla gospodarzy.

Druga połowa nie obfitowała w aż tak dużą liczbę goli. Gospodarze mądrze się bronili i starali się zaskakiwać gości z kontrataków. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 5:3.

Były to bardzo ważne 3 punkty a już niedługo zespół czekają kolejne trudne wyzwania!

Marcel Szymkowiak & Angel

Treningi w sezonie zimowy:

DzieńGodzina
Poniedziałek17:00-18:30
Środa17:00-18:30
Czwartek18:30-20:00
Treningi odbywać się bedą: w poniedziałki i środy na boisku w Kotowie, w czwartki w hali A SP Dąbrówka.